Post z informacją o liście pojawił się w piątek wieczorem. Paweł Rajski informował, że otrzymał właśnie wiadomość od Rafała Trzaskowskiego, że w piśmie sygnowanym nazwiskiem starosty ostrowskiego, który dotarł do prezydenta Warszawy jest sporo obraźliwych słów skierowanych do samorządowca kierującego stolicą.
„Taką informację otrzymałem z kancelarii Prezydenta Warszawy człowieka, którego nigdy osobiście nie poznałem. Niby ,,moje'' pismo nawiązywało do jednego z bliskich współpracowników Prezydenta Trzaskowskiego. Treść jego była bardzo obraźliwa, zaciągająca szlamu z najgłębszego dna, po prostu obrzydliwa. Przypadek? Nie będzie mojej zgody na wykorzystywanie w ten sposób mojego wizerunku, pomijając już inne aspekty tej sprawy! Dlatego cała sprawa trafiła do organów ścigania. Mam nadzieję, że opinia publiczna pozna trola, bo przecież w dzisiejszych czasach trudno o zachowanie pełnej anonimowości. Stop każdemu hejtowi!” – napisał Paweł Rajski na facebooku.
Chociaż post w sobotę zniknął z konta Pawła Rajskiego, to wcześniej otrzymanie listu z Warszawy przez starostę potwierdził Janusz Grzesiak, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Ostrowie Wielkopolskim. Wiadomo też, właśnie z piątkowego wpisu, że o sprawie została poinformowana policja. I to nie pierwsza tego typu sprawa, którą KPP w Ostrowie Wielkopolskim prowadzi. W grudniu, nieznany nadal sprawca, napisał pod utworem lokalnego muzyka umieszczonym na YouTube obraźliwy wpis, używając tożsamości prezydent tego miasta. Pisaliśmy o tym TUTAJ
Dochodzenie prowadzone jest w związku z artykułem 190 a p 2 kodeksu karnego, w którym mowa m.in. o nieprawnym wykorzystywaniu wizerunku innej osoby w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej. I takie podszycie się za inną osobę zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
AW, zdjęcie fb Paweł Rajski
Napisz komentarz
Komentarze