Halowe Mistrzostwa Polski to najważniejsza impreza tej części lekkoatletycznego sezonu. Do Torunia ze sporymi nadziejami pojechał Piotr Goździewicz. Kaliszanin będzie jednym z głównych kandydatów do medalu w konkurencji pchnięcia kulą. W tym roku legitymuje się trzecim wynikiem w kraju (18,46 m). Dalej pchali tylko Jakub Borkowski z PKS Gwardia Szczytno (19,00 m) i Wojciech Marok z Orkanu Środa Wlkp. (18,77 m). Walka o medale rozegra się pomiędzy tą trójką, która pozostaje poza zasięgiem pozostałych zgłoszonych zawodników.
– Decydować będzie zapewne dyspozycja dnia oraz mocna głowa – uważa trener miotaczy UKS 12, Marcin Małecki. – Ja ze swojej strony mogę zapewnić, że od strony fizycznej, siłowej i motorycznej przygotowałem Piotra zgodnie z planem. Zwłaszcza siłowe przygotowanie jest na rekordowych wartościach. Natomiast do techniki mamy jeszcze trochę zastrzeżeń, co wiąże się z tym, że w okresie zimowym nie mamy dobrych warunków do treningów. Ogólnie mój zawodnik jest przygotowany na pchanie w granicach 19 metrów. Wszystko zależy od niego, od tego, jak zrealizuje założenia i wykorzysta to, co wypracowaliśmy przez ostatnie cztery miesiące – dodaje szkoleniowiec.
Konkurs pchnięcia kulą rozpocznie się w sobotę o godzinie 18:25.
O mistrzowskie medale powalczy w Toruniu czterech reprezentantów UKS 12 Kalisz. W piątek w chodzie sportowym rywalizować będą Amelia Błażejewska (ubiegłoroczna mistrzyni Polski w kategorii U18), Mikołaj Nowostawski i Jan Rosiewicz.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze