Niezbędne wszystkim tym, którzy toczą walkę z korona wirusem, ratując życie i zdrowie osób zarażonych. Środków ochrony osobistej brakuje i w szpitalach, przychodniach, aptekach, domach pomocy społecznej potrzebne są w każdej ilości. Maseczek i fartuchów potrzebują też strażacy, strażnicy miejscy i policjanci, ale i sprzedawcy. Każda ilość się przyda, dlatego w akcję szycia
jednorazowych fartuchów ochronnych i maseczek dla służb włączyła się kaliski teatr. -W Kaliszu zarejestrowano największą liczbę zakażeń w Wielkopolsce. Dlatego teatr postanowił wspomóc lokalne służby, uruchamiając produkcję środków ochrony personalnej – informuje Marcelina Hertmann zajmująca się w teatrze promocją. - Krawcowe, które na co dzień tworzą kostiumy dla aktorów, szyją fartuchy jednorazowe ze specjalnych materiałów zakupionych przez Miasto Kalisz.
Do pomocy zaangażowali się także inni pracownicy, którzy wspierają krawcowe w szyciu maseczek ochronnych. – Szyjemy fartuchy z włókniny, które można zutylizować po użyciu. Pod koniec każdego dnia przekazujemy miejskim służbom wszystko, co uszyłyśmy. Chcemy pomóc jak tylko możemy – tłumaczy krawcowa Hanna Woźniak.
Zespół teatru może uszyć dziennie około 80 maseczek i 50 fartuchów, które są dystrybuowane przez władze miasta. – Będziemy szyć, póki starczy nam materiałów – dodaje krawcowa Anna Sobczak.
AW, zdjęcia Marcelina Hertmann
Napisz komentarz
Komentarze