czwartek, 3 października 2024 00:23
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Średniowieczny duch kaliskich murów ZDJĘCIA

W miejscu dzisiejszego śródmieścia Kalisz ulokowany został w połowie XIII wieku przez księcia Bolesława Pobożnego. Jak każdy średniowieczny gród, chcąc chronić się przed potencjalnymi najazdami nieprzyjaciół, musiał posiadać system fortyfikacji i obwarowań. Początkowo budowano z drewna lub usypywano z ziemi, następnie materiałem budowlanym była cegła.
Średniowieczny duch kaliskich murów ZDJĘCIA

Zakończenie budowy ceglanych obwarowań Kalisza datowane jest na czasy króla Kazimierza Wielkiego. Wylicowano je w wątku wendyjskim. Ten sposób układania cegieł polegał na położeniu dwóch wozówek (dłuższy bok cegły), a potem główki (krótszy bok), a następnie znowu dwie wozówki itd. Mury z XVI wieku miały już inną strukturę. Wozówki układano bowiem naprzemiennie z główkami.

Długość pełnego pierścienia murów miejskich wynosiła około 1600 metrów. Miały 5 metrów wysokości i były grube na 3 łokcie, czyli jakieś 180 centymetrów. Wkomponowano w nie 22 wieże i baszty. Sercem fortyfikacji był zamek z początku XIII wieku, rozbudowany potem przez Kazimierza Wielkiego. W czasach swojej największej świetności liczył ponoć 45 pomieszczeń, w których często gościli władcy z Piastów i Jagiellonów. Władysław Jagiełło aż 25 razy. Niestety budowla nie oparła się wielkim pożarom, które szalały w mieście w 1537 i 1792 roku. Pozostałości zamku rozebrano na początku XIX wieku, a na części uzyskanego dzięki pracom placu pobudowano obecne I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Asnyka. Na terenie szkoły wyeksponowano część fundamentów zamku, które można oglądać do dzisiaj.



Samych murów miejskich pożary, czas i wojny, ale i decyzje władz, też nie oszczędziły. W dzisiejszym Kaliszu próżno szukać choćby pozostałości po imponującej, trzykondygnacyjnej Bramie Toruńskiej i niemniej okazałej Bramie Wrocławskiej. Nie ma też śladu po mniejszych Bramach Piskorzewskiej i Łaziennej. Podobnie jest w przypadku niemal wszystkich baszt. Niemal, bo zachowała się jedna baszta więzienna. Zbudowana została w XIV wieku na planie prostokąta, ale w XVI stuleciu przebudowano ją na półokrągłą. Ma 9,5 metra wysokości i nieco ponad 5 szerokości. Obecnie mieści się tutaj Centrum Kaliskich Baśni i Legend. Siedziba instytucji nie jest przypadkowa - jedna z legend miejskich łączy się właśnie z basztą:

Starosta zamku kaliskiego miał piękną córkę Dorotkę. Kochał ją bardzo i pragnął jej szczęścia. Chciał ją dobrze wydać za mąż, za takiego kandydata, który będzie nie tylko zamożny i mądry, ale za takiego, dla którego będzie przychylne serce Dorotki. Dziewczyna jednak nie paliła się do zamążpójścia. Żaden z przedstawionych kandydatów nie przypadł jej do gustu. Siedziała samotnie w swojej komnacie na daremnie wyczekując tego jedynego.



Dorotka nie lubiła strojnych sukni ani czepców, miała wszakże upodobanie w misternie zdobionych trzewiczkach. Starosta spełniał prośby córki i każdego miesiąca na jego rozkaz przyprowadzano do zamku szewczyka Marcinka, który jak żaden majster w mieście potrafił wyszywać złotą i srebrną nicią cudne wzory na damskich trzewiczkach.

Zdarzyło się pewnego razu, że król wysłał starostę w długą i niebezpieczną podróż z ważną misją. Mijały miesiące, a starosta nie wracał. Nastał w Kaliszu czas głodu i zarazy. Ludzie padali na ulicach jak muchy. Tylko Marcinek niezmiennie każdego miesiąca nie zważając na szalejące w mieście „morowe powietrze” wędrował do Dorotki na zamek i pracowicie szył dla niej nowe buciki. W czasie tych spotkań młodzi się w sobie zakochali, zaczęli spędzać ze sobą coraz więcej czasu, a to nie mogło ujść uwagi zamkowej straży.

Pewnego razu urządzono na szewczyka zasadzkę, a kiedy ten próbował uciec, spadł z zamkowych murów i zginął na miejscu. Wkrótce po śmierci Marcinka powrócił na zamek starosta. Tak bardzo zagniewał się na córkę, że rozkazał zamurować ją w jednej z zamkowych baszt, gdzie dziewczyna umarła z głodu. Po jej śmierci zamykano w baszcie złe i występne dziewczyny, które potem nazywano Dorotkami, a z czasem samą basztę też nazwano Dorotką.

Baszta Dorotka jest najbardziej reprezentacyjnym elementem obwarowań spośród zachowanych fragmentów dawnych murów Kalisza. Pozostałe w większości – jeśli w ogóle przetrwały do tego czasu – rozebrano w 1806 roku decyzją władz pruskich, albo zniszczono, tak jak i niemal całe miasto, podczas tragicznego sierpnia 1914 roku. Ale  kilka niewielkich fragmentów się zachowało – poddano je renowacji, zabezpieczono i możemy nadal je podziwiać.



Najlepiej widoczne i dostępne są te wzdłuż ulicy Parczewskiego. Dwa znajdujące się tam fragmenty dają pewne wyobrażenie co do wyglądu murów średniowiecznego Kalisza. Spory relikt znajdziemy też w podwórzu u zbiegu ulic Kadeckiej i Łaziennej. Inne są już znacznie mniejsze i wymagają spostrzegawczości. Znajdziemy je chociażby w północno-zachodnim narożniku terenu Centrum Kultury i Sztuki, na przylegającej do ulicy Kazimierzowskiej ścianie kościoła ojców Franciszkanów czy na jednym z podwórzu przy ulicy Narutowicza. I chociaż wszystkie wyglądają inaczej, to jedno je łączy – tkwi w nich duch średniowiecznego Kalisza…

Juliusz Kowalczyk, fot. Magdalena Bartnik


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 10°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 8 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Mieszkaniec KaliszaTreść komentarza: Grodzinski i jego stanowiska których nigdy nie wygrał bardziej popularny nie alkotubki :) Czy On nie ma żadnej godności osobistej żeby sobie normalnie pracę znaleźć? Jak długo możemy płacić za jego stanowiska po znajomości?Data dodania komentarza: 2.10.2024, 19:19Źródło komentarza: Sensacja w CKiS. Grodziński nie będzie już dyrektorem!Autor komentarza: KRUGTreść komentarza: Próbowałem. Smaczne i atrakcyjne. Polecam każdemu.Data dodania komentarza: 2.10.2024, 18:55Źródło komentarza: ,,Alkotubki'' już w sprzedaży. Wywołały spore oburzenieAutor komentarza: efkaTreść komentarza: Naocznie i namacalnie widzimy , że to jest zwijanie naszej Polski . Jeszcze parę dni , a minie rok od objęcia władzy przez dowodzącego Herr Tuska z tą sklejaną koalicją i co mamy ??? --bardzo szybki rozkład państwa , co zrobili dobrego przez ten rok dla Polaków ??? Wielkie NIC !! --zwolnienia ludzi z pracy , podwyżki , i notoryczne CYRKI --czyli komisje rozliczające --żeby rozliczać , trzeba najpierw siebie rozliczyć . ONI NIE MAJĄ NIC DOBREGO ANI MĄDREGO DO ZAPROPONOWANIA POLAKOM ---biedni , ciężko napracują się dla Niemców . CZY TO CIĄGLE SĄ JESZCZE POLACY ????? A CO Z TRAGEDIĄ POWODZIOWĄ ?? CO ROBIĄ DLA POLAKÓW TAM MIESZKAJĄCYCH ???? CAŁEJ TRAGEDI MOZNA BYŁO UNIKNĄĆ , GDYBY WCZEŚNIEJ LUDZIE BYLI POWIADOMIENI . ZA TO WSZYSTKO .........../ JEDEN WIEKI SKANDAL --ZA ICH RZĄDÓW CPK , NIGDY NIE POWSTANIE ---BO ---ICH PRZYJACIELE NIEMCY , MUSZA SIĘ ROZWIJAĆ !!!Data dodania komentarza: 2.10.2024, 18:16Źródło komentarza: Obwodnica kolejowa ominie Kalisz! Ludzie protestująAutor komentarza: PracownikTreść komentarza: Praca na 4 brygady to jest najgorsze dziadostwo jakie może być weekend raz na 6 tygodni powinno się tego zakazać.Data dodania komentarza: 2.10.2024, 18:05Źródło komentarza: Duża firma szuka pracowników GIEŁDA PRACY KALISZ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY