Jeśli ktokolwiek z Was nie słyszał jeszcze o tej usłudze to… dziwne. W 2019 roku Polacy skorzystali z niej… 129 859 339 razy! A przez pierwsze trzy miesiące tego roku niemal 40 milionów razy. Sami widzicie, że jest popularna.
Marzę, więc sprawdzam
A o co w niej chodzi? Załóżmy, że chcecie kupić auto. Wymarzony model właśnie znaleźliście za granicą. Opis sprzedawcy wydaje się być perfekcyjny, ale intuicja podpowiada Wam: sprawdź. Jak to zrobić, kiedy jesteście w domu, a wymarzony samochód kilkaset lub kilka tysięcy kilometrów dalej? I tu pojawia się ministerstwo cyfryzacji z usługą Historia Pojazdu!
- Dzięki niej możemy sprawdzić m.in. czy auto nie było kradzione, złomowane, czy nie ma przekręconego licznika. Aby to zrobić potrzebujemy jedynie numeru rejestracyjnego, numeru VIN, datę pierwszej rejestracji i profilu zaufanego – tłumaczy minister cyfryzacji Marek Zagórski.
Do dziś mogliście w ten sposób prześwietlać auta sprowadzane do Polski z wielu krajów Europy, Stanów Zjednoczonych i Kanady. Na tej liście brakowało jednak kraju, z którego pochodzi zdecydowana większość aut przyjeżdżających nad Wisłę - Niemiec. Dzisiaj już są.
Jak to się stało? - Rozszerzyliśmy liczbę firm, z którymi współpracujemy. W zakresie danych zagranicznych do tej pory opieraliśmy się wyłącznie na informacjach dostarczanych przez firmę CARFAX. Od teraz do tego grona dołącza także firma AutoDNA - przekazuje ministerstwo.
Dzięki tej kooperacji udostępniane dane rozszerzone są także o:
- ogłoszenia akcji serwisowych producenta (usługa zawiera informację o odnotowanych akcjach serwisowych / naprawczych ogłoszonych przez producentów pojazdów),
- niedopuszczenia pojazdu do ruchu (usługa zawiera informację o uprawnieniach do uczestnictwa w ruchu drogowym),
- zgodności numeru VIN ze standardem ISO (usługa zawiera informację o zgodności cyfry kontrolnej numeru VIN ze standardem ISO-3779).
Nie tylko Niemcy
- W ten sposób samochody z krajów, z których dane będziemy dostarczać, stanowią w sumie ok. 80% importu używanych pojazdów – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. - To zasadnicza zmiana dla Polaków zainteresowanych nabyciem używanego samochodu, motocyklu lub innego pojazdu pochodzącego zza granicy – dodaje szef MC.
Dotychczas trafiały do nas dane z kilkunastu krajów. Teraz będziemy udostępniać dodatkowe zakresy informacji o pojazdach z tych krajów oraz informacje z nowych państw. Poza Niemcami do naszej bazy trafią także dodatkowe informacje o autach z m.in. Francji, Słowenii, Litwy, Łotwy i Estonii.
WAŻNE! Korzystanie z e-usługi jest bezpłatne, co oznacza, że nie zapłacicie za uzyskanie informacji o pojeździe.
Tyle teorii, a jak korzystanie z e-usługi wygląda w praktyce? Po pierwsze – trzeba wejść na stronę www.historiapojazdu.gov.pl.
WAŻNE! Podstawową usługą, którą oferuje ministerstwo jest możliwość sprawdzenia auta zarejestrowanego w Polsce. Aby to zrobić potrzebujecie numeru rejestracyjnego, numeru VIN, datę pierwszej rejestracji. Profil zaufany jest potrzebny, kiedy chcecie sprawdzić auto z zagranicy.
Będąc na stronie, wpisujecie wspominane dane. Jeśli auto jest niezarejestrowane w Polsce, system poprosi Was o zalogowanie się profilem zaufanym. Kilka chwil i gotowe. Wszystkie interesujące Was dane znajdziecie w zakładce „Dane zagraniczne”.
p.s. Jeśli nie macie jeszcze profilu zaufanego, a właśnie sobie uświadomiliście, że warto go mieć – obejrzyjcie nasz instruktaż. Krok po kroku tłumaczymy w nim jak stać się właścicielem PZ.
RED za ministerstwo cyfryzacji
Napisz komentarz
Komentarze