Od 10 marca modlitwa o ustanie epidemii jest stałym elementem każdej mszy świętej w polskich kościołach. Sytuacja w kraju się zmienia, zmieniają się też treści modlitw. – W związku z nasilającą się suszą prosimy, aby do dotychczasowej intencji modlitwy o ustanie epidemii dołączyć także prośbę o deszcz i ochronę przed skutkami braków opadów w rolnictwie, sadownictwie i ogrodnictwie. (…) uprzejmie przypominamy o zaleceniu, aby na zakończenie każdej Mszy św. były wspólnie śpiewane suplikacje Święty Boże, Święty mocny…, błagalna modlitwa Kościoła podejmowana w chwilach zagrożeń. – czytamy w komunikacie Kurii Diecezji Kaliskiej.
W tej wielowiekowej pieśni błagalnej znajdujemy dziś aktualne treści. Wierni proszą „od powietrza, głodu, ognia i wojny, wybaw nas Panie”. Powietrze symbolizuje epidemię, głód zaś wywoływany jest m.in. klęską żywiołową np. suszą. W suplikacji jest też modlitwa o ochronę przed „nagłą i niespodzianą śmiercią”. Co warto zaznaczyć i zrozumieć; nie przed śmiercią w ogóle.
Dziś, by pieśń tę zaktualizować należałoby dodać „przed śmiercią w samotności”. Chorzy na Covid 19 trafiają bowiem do szpitala, przebywają tam w zupełnej izolacji i jeśli umierają, to bez pożegnania z bliskimi, w otoczeniu medycznej aparatury i personelu w kombinezonach.
MS, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze