Testy mieszkańcom i pracownikom DPS w Liskowie wykonano w ramach zarządzonej przez wojewodę akcji badania osób związanych z tymi placówkami na terenie całego województwa. Ponieważ w tym samym budynku mieści się powiatowy Dom Dziecka to na prośbę starosty zbadano też jego podopiecznych i opiekunów. W piątek przyszła część wyników, w tym kierowcy obsługującego obie placówki. Mężczyzna miał wynik pozytywny. - Oczywiście ten kontakt z kierowcą osób pracujących w budynku nie był duży - mówi Krzysztof Nosal, starosta kaliski. - Jednak jeśli zakażał to jest szansa, że mógł kogoś zarazić.
Wyniki badań wszystkich osób związanych z liskowskimi placówkami były znane w niedzielę. I żadna z nich – poza wspomnianym już kierowcą, który chorobę przechodzi bezobjawowo - nie ma koronawirusa. Jednak wszyscy, czyli 39 mieszkańców DPS i 28 podopiecznych Domu Dziecka oraz łącznie 27 członków załogi przechodzi obecnie kwarantannę. - Kierowca jest w kwarantannie domowej, podobnie jak 2 pracowników DPS - dodaje Krzysztof Nosal. - Reszta jest zamknięta ze swoimi podopiecznymi. Do dyspozycji mają jeszcze jeden obiekt noclegowy w bazie byłego internatu. Wszystko jest pod kontrolą. Czekamy na kolejny wymaz, który będzie robiony w środę lub czwartek i myślę, że kiedy przyjdą wyniki sytuacja będzie już klarowna. Kierowca nie miał objawów, podobnie jak inne osoby ich nie mają.
DPS i Dom Dziecka w Liskowie mieszczą się w jednym budynku
Dla bezpieczeństwa kwarantanną objęto także 30 osób związanych ze Środowiskowym Domem Samopomocy w Liskowie. Od nich także zostaną pobrane wymazy.
AW, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze