Mężczyzna przeszedł badania w ramach zarządzonej przez wojewodę akcji testowania wszystkich pracowników domów pomocy społecznej w Wielkopolsce. Wyniki mężczyzny, który chorobę przechodził bezobjawowo, przyszły 29 czerwca. Wtedy też zapadła decyzja o objęciu kwarantanną liskowskiego DPS-u oraz znajdującego się w tym samym budynku powiatowego Domu Dziecka i ściśle współpracującego z nimi Środowiskowego Domu Samopomocy. Część pracowników była w izolacji domowej, większość została z podopiecznymi. - Oczywiście kontakt chorego z pozostałymi pracownikami nie był duży, ale zawsze istnieje ryzyko zakażenia innych – mówił kilka dni później Krzysztof Nosal, starosta kaliski.
W weekend – tydzień po wykryciu koronawirusa u kierowcy liskowskiego DPS-u - wymazy pobrano od 121 osób: 39 mieszkańców DPS i 28 z Dom Dziecka oraz łącznie 27 członków załogi, a także 30 osób z domu samopomocy. - Na ten moment wszystkie wyniki, które otrzymali są ujemne. Nie ma jeszcze wyników 10 osób z Domu Dziecka i 15 osób z DPS – informuje Marta Wolarz ze Starostwa Powiatowego w Kaliszu. - Osoby przebywające w DPS i DD mają kwarantannę do 12 czerwca.
Część osób, które miały kwarantannę w domach już ją zakończyła. Wszystko oczywiście zależało od tego, kiedy mieli kontakt z chorym.
AW, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze