Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rowerem z Kalisza do Malborka. Ku pamięci Piotra Szymańskiego (ZDJĘCIA)

Blisko 450 km w ciągu dwóch dni pokonał na rowerze Andrzej Kołodziejczyk. Wszystko po to, by uczcić pamięć zmarłego w zeszłym roku redaktora Piotra Szymańskiego. W dalekiej podróży kaliskiemu rowerzyście-amatorowi towarzyszyli trenerzy KTK Kalisz oraz kaliscy dziennikarze sportowi.
Rowerem z Kalisza do Malborka. Ku pamięci Piotra Szymańskiego (ZDJĘCIA)

Nagła śmierć Piotra Szymańskiego, nauczyciela i wieloletniego dziennikarza sportowego „Życia Kalisza”, a przy tym człowieka niesamowicie życzliwego i pogodnego, była potężnym ciosem zarówno dla rodziny, jak i dla osób, które go znały i z nim współpracowały. Szczególnie bliskie było mu kolarstwo, stąd często angażował się w inicjatywy związane z tą dyscypliną sportu. Jedną z nich była ubiegłoroczna podróż rowerzysty-amatora Andrzeja Kołodziejczyka z Kalisza do Pasłęka. W ciągu jednego dnia pokonał on wówczas dystans 311 kilometrów. W tym roku postanowił ponownie wyruszyć w daleką trasę. Za główny cel obrał Malbork. O ile przedtem zrobił to dla siebie i swoich najbliższych, tym razem pojechał wyłącznie po to, by uczcić pamięć Piotra Szymańskiego.

– Pomysł drugiego tak dalekiego wyjazdu pojawił się jeszcze za życia Piotra. Wspólnie planowaliśmy, że będzie to Kętrzyn, ale po głębszych namysłach padło na Malbork. Dlatego ku pamięci Piotra postanowiłem w tym roku dojechać w ciągu jednego dnia do Malborka – mówi Andrzej Kołodziejczyk.

Na północ kraju ambitny rowerzysta wyruszył w sobotę o 2 w nocy. Do Malborka, po przejechaniu blisko 320 kilometrów, dotarł tego samego dnia, o godzinie 20. Przez blisko połowę tego dystansu towarzyszył mu trener Kaliskiego Towarzystwa Kolarskiego Daniel Kupczyk, wspierając go mentalnie i kondycyjnie. Od Kwidzyna zaś do tej dwójki dołączył drugi ze szkoleniowców KTK, Bartłomiej Kryszak. Obaj trenerzy zadbali też o organizacyjne i techniczne aspekty wyprawy. Z kolei odpowiednio przygotowany i wyposażony rower to zasługa w szczególności Włodzimierza Gilickiego z „Gilicki Bike”, a także przedstawiciela Shimano, Jarosława Czarneckiego. Samochodu technicznego użyczyło natomiast Kaliskie Towarzystwo Kolarskie. Andrzejowi Kołodziejczykowi, na co dzień kierowcy Kaliskich Linii Autobusowych, kibicowali także na trasie dziennikarze sportowi z Kalisza, którzy na mecie wręczyli bohaterowi pamiątkową statuetkę, jak również rodzina i przyjaciele.

– Na pewno było to duże wyzwanie dla rowerzysty-amatora i w dodatku 50-latka. Choć staram się jeździć dużo. W miesiącu to ok. 300-400 kilometrów. Tutaj taki dystans pokonałem w jeden dzień. Nie ukrywam, że gdyby nie trenerzy KTK, czyli Bartek i Daniel, gdyby nie podciągnęli mnie na górkach w okolicach Grudziądza, to byłoby bardzo ciężko. Pewnie bym dojechał, ale nie w takim czasie, jak dzięki ich wsparciu. Dużo się też od nich nauczyłem – podkreśla Kołodziejczyk.

Kolejnego dnia udał się on w kierunku Olsztyna. W ciągu dwóch dni zaliczył więc dystans blisko 450 kilometrów. Udowodnił więc, nie po raz pierwszy zresztą, że nie ma rzeczy niemożliwych. Nie po raz pierwszy, bo dzięki kolarskiemu zacięciu i odpowiedniej diecie zrzucił w krótkim czasie aż 50 kilogramów, co także jest nietuzinkowym wyczynem.

– Chciałbym, aby te rowerowe wyjazdy były cykliczne. Nie wiem tylko, jak długo pozwoli mi na to zdrowie. Podejrzewam jednak, że w przyszłym roku ponownie uda mi się pokonać długi dystans. Oczywiście wszystko ku pamięci Piotra – zapewnia.

Warto dodać, że Andrzej Kołodziejczyk jest ojcem znakomitej kajakarki, medalistki MŚ i ME Katarzyny Kołodziejczyk. Jego syn Bartłomiej też z sukcesami uprawiał kajakarstwo.

Michał Sobczak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1003 hPa
Wiatr: 21 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: kkkkTreść komentarza: Bloki wybudowane przez KSM w Kaliszu w latach siedemdziesiątych miały taki wynalazek. Od środka klamka a na zewnątrz tylko gałka do zatrzaśnięcia drzwi za sobą przy wyjściu z mieszkania. Córka sąsiadów często zatrzaskiwała drzwi i przychodziła do mieszkania moich rodziców by przez balkon który był obok wejść do swojego domu.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:29Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: 15 minut temu komentarz miał jedną zieloną i jedną czerwoną łapkę,"życie" gratuluję inwencji oraz oszustwa!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:26Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: klaTreść komentarza: Skoro policja stwierdziła,że wszystko jest w porządku to rozpatrywanie zdarzenia pod kątem wyjścia matki i pozostawienia samego malucha jest bezcelowe.Mogła wyjść z mieszkania aby list od listonosza odebrać,posprzątać klatkę schodową na swojej kondygnacji,oddać sąsiadce pożyczony cukier,a nawet nagły przeciąg mógł drzwi zatrzasnąć.Błędem jest stosowanie przy małym dziecku zatrzaskowego zamka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:00Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: życieTreść komentarza: Kto stosuje i w jakim celu zamki , które się same zatrzaskują ? Po co ?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:36Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama