Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasze śmieci jadą … na Pomorze

Nasze śmieci od niedawna pokonują całkiem długą drogę zanim zostaną posegregowane i zutylizowane. Zakład „Orli Staw” w gminie Ceków, do którego trafiały nasze odpady, jest czasowo nieczynny, bo trwa tam modernizacja instalacji. Dlatego Miasto musiało szukać innego miejsca, gdzie wyśle nasze śmieci, a to okazało się niełatwym zadaniem. W końcu się udało, ale cel śmieciowej podróży znajduje się 300 km od Kalisza, w Mirosławcu w woj. zachodniopomorskim…
Nasze śmieci jadą … na Pomorze

„Orli Staw” przechodzi właśnie gruntowną modernizację. To konieczność. Zakład maksymalnie już wykorzystuje swoje moce przerobowe, a ilość odpadów rośnie z roku na rok. Z drugiej strony musi spełniać narzucone przez UE wymogi odnośnie recyklingu. W ramach wielomilionowej inwestycji „Orli Staw” stanie się Regionalnym Centrum Recyklingu.

Ostatnio w budynku sortowni montowano nowe sito bębnowe. Inwestycje szacowane są łącznie na 96 mln zł, unijne dofinansowanie wynosi ponad 53 mln zł.

Prace ruszyły na początku lipca i od tego czasu „Orli Staw” jest jednym wielkim placem budowy i nie przyjmuje odpadów. Miasto musiało zatem szukać innej instalacji, do której trafiałyby nasze śmieci.

Temat wybrzmiał podczas ostatnich obrad połączonych Komisji Rady Miasta Kalisza. - Wiemy, że „Orli Staw” jest remontowany. Może Pan naczelnik by podpowiedział, potwierdził czy prawdą jest, że nasze śmieci miały być wywożone do Jarocina, ale ze względu na to, że Urząd Marszałkowski nie wyraził zgody, będą wożone na Pomorze? I czy z tego powodu wzrosła cena, jak wygląda ta cała sytuacja? – zapytał Artur Kijewski, radny PiS.

- Pierwszą taką instalacją, z którą podjęliśmy rozmowy było to ZGO w Jarocinie. W „Orlim Stawie” pod koniec maja odbyło się spotkanie w obecności trzech marszałków woj. wielkopolskiego jak i Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Poznaniu i pani dyrektor Urzędu Marszałkowskiego. Padła deklaracja, że Urząd Marszałkowski dołoży wszelkich starań, by instalacja w Jarocinie uzyskała na początku lipca zmianę pozwolenia zintegrowanego, które pozwoli na odbiór odpadów z 23 gmin, które dziś są członkami Zgromadzenia Wspólników – wyjaśniał Paweł Bąkowski, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Kalisza.

Do Jarocina wysłano próbną partię odpadów, ale niespodziewanie nastąpił zwrot akcji.- Uzyskaliśmy od zarządu, jako komisja przetargowa powołana zarządzeniem prezydenta do negocjacji, informacje, że możliwość taka pojawi się dopiero po 22 lipca, więc te 22 dni Miasto zostało można powiedzieć bez możliwości wywozu odpadów – odpowiadał Paweł Bąkowski.

Paweł Bąkowski, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Kalisza

Miasto musiało szukać szybko innego zakładu, który może przyjąć nasze odpady i zrobi to w cenie, na którą nas stać.

- Podjęliśmy negocjacje z firmą z Mirosławca, z ATF, która w podobnych cenach podjęła się zadania, oczywiście mówiąc tutaj o kwocie łącznej odpowiadającej za transport i zagospodarowanie tych odpadów. (...) I faktycznie tak jest, że dzisiaj odpady z Kalisza wożone są 300 km do innej instalacji na zagospodarowanie odpadów – tłumaczył naczelnik.

Jak zapewniał radnych naczelnik Wydziału Środowiska – ceny w Mirosławcu nie są dużo wyższe od zakładów z regionu. - Na szczęście nie są to ceny znacznie wyższe od tych, które mamy w Ostrowie na przykład, w Kamieńsku pod Łodzią, gdzie też pytałem, czy chociażby w Jarocinie. Ceny na tych instalacjach są cenami zbliżonymi. Natomiast trzeba też powiedzieć jasno, że niektóre kategorie odpadów są w tych instalacjach wyżej wyceniane niż w „Orlim Stawie”. Wydaje się, że jednak „Orli Staw” jest jedną z tańszych instalacji w regionie, jak również można powiedzieć w Polsce – dodał Paweł Bąkowski.

Dziennie w Kaliszu odbieranych jest 100 ton odpadów. Codziennie z miasta wyjeżdżają 4 transporty ze śmieciami. Modernizacja „Orlego Stawu” ma potrwać do końca sierpnia. Do tego czasu nasze śmieci podróżować będą 300 km do woj. zachodniopomorskiego.

AG, fot. archiwum, ZUOK „Orli Staw”, kalisz.pl, Google maps

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 0°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 17 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Ha ha HalskiTreść komentarza: Darmowe? Chyba w parku miejskim, albo pod mostem na Warszawskiej...Data dodania komentarza: 22.11.2024, 20:22Źródło komentarza: Tego jeszcze u nas nie było DARMOWE SPOTKANIE W KALISZUAutor komentarza: kkkkTreść komentarza: Bloki wybudowane przez KSM w Kaliszu w latach siedemdziesiątych miały taki wynalazek. Od środka klamka a na zewnątrz tylko gałka do zatrzaśnięcia drzwi za sobą przy wyjściu z mieszkania. Córka sąsiadów często zatrzaskiwała drzwi i przychodziła do mieszkania moich rodziców by przez balkon który był obok wejść do swojego domu.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:29Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: 15 minut temu komentarz miał jedną zieloną i jedną czerwoną łapkę,"życie" gratuluję inwencji oraz oszustwa!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:26Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: klaTreść komentarza: Skoro policja stwierdziła,że wszystko jest w porządku to rozpatrywanie zdarzenia pod kątem wyjścia matki i pozostawienia samego malucha jest bezcelowe.Mogła wyjść z mieszkania aby list od listonosza odebrać,posprzątać klatkę schodową na swojej kondygnacji,oddać sąsiadce pożyczony cukier,a nawet nagły przeciąg mógł drzwi zatrzasnąć.Błędem jest stosowanie przy małym dziecku zatrzaskowego zamka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:00Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama