Sekundniki to urządzenia pokazujące kierowcom, ile czasu pozostało do zmiany świateł. Zamontowane na sygnalizatorach świetlnych porządkują i usprawniają ruch. Nasz czytelnik Piotr zaobserwował je w m.in. w takich miastach jak Konin czy Wałbrzych. W mailu do naszej redakcji zastanawia się, czy takiej innowacji nie warto wprowadzić w Kaliszu. - Dlaczego w czasie prowadzenia w ostatnim czasie remontów na kaliskich ulicach oraz w związku z wprowadzeniem zintegrowanego systemu dotyczącego działania świateł na skrzyżowaniach, nie skorzystano z możliwości zamontowania tzw. sekundników odliczających czas do zmiany świateł? – pyta w mailu do naszej redakcji. Bo to mijałoby się w celem – odpowiada dyrektor Zarządu Dróg Miejskich.
Jak podkreśla, sekundniki instalowane są tam, gdzie sygnalizacja świetlna działa w określonych ramach czasowych. Tymczasem w Kaliszu jej działanie zależy od ruchu pojazdów. – W naszym mieście mamy tzw. inteligentną sygnalizację, która dostosowuje się dynamicznie do sytuacji na drodze i w ten sposób usprawnia ruch i rozładowuje korki – wyjaśnia Krzysztof Gałka. – Tak więc światła zmieniają się w różnym czasie, w zależności od natężenia ruchu w danym momencie. W takim przypadku sekundniki po prostu by zwariowały.
Zintegrowanym Systemem Zarządzania Ruchem Drogowym objęte są w Kaliszu 23 skrzyżowania. System zacznie funkcjonować w pełni od stycznia przyszłego roku.
MIK, fot. Wykop.pl, rmf24.pl
Napisz komentarz
Komentarze