Poluzowanie obostrzeń związanych z weselami nastąpiło 6 czerwca br. Uroczystość można organizować z maksymalną liczbą 150 gości, zgodnie z wytycznymi GIS najlepiej, by przy stoliku siedziały razem osoby z tej samej rodziny lub z jednego gospodarstwa domowego, a jeden kelner powinien obsługiwać nie więcej niż 15 osób. Na weselach nie obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa.
Wiceminister przypomniał, że inspektorzy sanitarni mają prawo skontrolować imprezę weselną, zarówno na etapie przygotowań, jak i w trakcie zabawy. - W jakiś sposób ktoś musi egzekwować ten wymóg. Ewentualnie służby policji mogłyby się tym zająć – powiedział Waldemar Kraska. - Jeśli już nie potrafimy przekonać w sposób łagodny, to niestety trzeba nałożyć karę na organizatorów wesela, ponieważ czasem jedynym wspomnieniem z tej pięknej, czasem jednej w życiu imprezy, jest to, że pół rodziny zostało zakażonych koronawirusem.
Policja o sugestii wiceministra jeszcze nie słyszała. – Na razie nie ma w ogóle rozmów na ten temat – mówi asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Aktualnie nasze interwencje ograniczają się do wezwań dotyczących np. braku maseczki w sklepie czy płynu do dezynfekcji, albo że sąsiad nie przestrzega kwarantanny, po czym okazuje się, że wcale tej kwarantanny nie ma.
Rzecznik dodaje, że w sprawie ewentualnych kontroli wesel policja musiałaby dostać odgórne wytyczne.
Wesela są obecnie jednymi z najczęstszych ognisk koronawirusa. Po jednej z takich uroczystości w Małopolsce, koronawirusa potwierdzono u ponad 150 osób, a około 1000 zostało objętych kwarantanną. Z kolei niedawno w powiecie pszczyńskim na Covid-19 zachorowało 20 gości, a w Gorzycach kilkunastu, w tym panna młoda.
Dziś tj. 28 lipca rano Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 502 przypadkach koronawirusa w kraju, w tym 45 w Wielkopolsce. Zmarło 6 osób, w tym 38-letnia kobieta.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze