Przejmujący i od razu chwytający za serce – taki jest nowy mural Michała Mąki. To już kolejna praca artysty - pierwszą była Flora, namalowana na ścianie budynku przy al. Wojska Polskiego. Inspiracją dla autora była rzymska patronka kwiatów, znana dobrze kaliszanom. Tym razem jest coś całkiem innego. - Zastanawiałem się dłuższy czas, co tutaj może być, nie chciałem sztampowo i prostolinijnie podchodzić do tego miejsca, tylko jednak żeby przekaz był głębszy, po mojemu – mówi Michał Mąka, twórca muralu.
Mural przepełniony jest wrażliwością. Przedstawia piękną, młodą kobietę. Jak powiedział artysta starał się uchwycić i połączyć kontekst miejsca z nowym spojrzeniem inwestorów. - To nowe spojrzenie młodej kobiety, która spogląda na dziedziniec i przejmująco mówi: „Rozejrzyj się”, bo taki jest tytuł pracy „Look around” – rozejrzyj się, w jakim pięknym miejscu się znajdujesz, z historią fabryki fortepianów Calisia, która przyciąga znowu tłumy – opowiada artysta.
Dominujące barwy muralu to zieleń i błękit.- Bardzo mi pasował tutaj motyw niebieskich odcieni w połączeniu z niebem i z tą zielenią, która nas otacza i coraz bardziej rozrasta się na dziedzińcu i jednak w tym postindustrialnym kompleksie bardzo dobrze się odnajduje i wygląda –opowiada o swoim dziele autor.
Na malowanie muralu artysta wykorzystał 300 puszek farby, wszystko malowane było sprayem. Dzieło powstało w 4,5 dnia. - W poniedziałek przyjechał podnośnik, była burza, więc wieczorem dopiero zrobiłem projekt i od wtorku rano do piątku wieczorem działałem po 10-11 godzin dziennie. Udało się skończyć i w sobotę było huczne otwarcie – relacjonuje artysta.
Michał Mąka jest zadowolony z projektu i wykonanego dzieła. Przyznaje, że do wykonania prac wielkoformatowych potrzebny jest dobry projekt, ułożenie wszystkiego w głowie, doświadczenie i dobre zagospodarowanie.
Twórca maluje i rysuje „od zawsze”. Z czasem, jak sam mówi, przerodziło się to w sztukę. Obecna rzeczywistość Michała Mąki to jego 4-miesięczny synek i żona, z którymi teraz spędza czas. – Teraz odpoczywamy, a do pracowni wracam we wrześniu. Na jesień będą kolejne prace na płótnach i może narodzi się jakiś kolejny pomysł na działania w przestrzeni miejskiej. Kocham Kalisz i zostałem w Kaliszu, wspieram lokalnie to miejsce – mówi Michał Mąka.
Michał Mąka to absolwent malarstwa i grafiki na Wydziale Pedagogiczno-Artystycznym na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu (filia w Kaliszu) Zajmuje się malarstwem, grafiką fotografią, street artem. W swojej twórczości stosuje szablon oraz spray. Jego malarstwo odzwierciedla kondycję współczesnego świata oraz człowieka. Sprzeciwia się podwójnym standardom, pogonią za sensacją, manipulacją medialną; bliska mu jest postawa pacyfistyczna. Jego prace były wystawiane w Kaliszu, Poznaniu, Wrocławiu, Warszawie, Gdańsku, Berlinie, Londynie, Bostonie, Worcester, Nowym Jorku, Providence, Bünde. Projekty: 2016 - 2017 - Art in the window – artystyczne interwencje na oknach, drzwiach, fasadach opuszczonych kamienic w Kaliszu 2017 - Summer in the theater – warsztaty street artu – Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego, Kalisz 2017 – Warsztaty street artu – 40-lecie Galerii Miejskiej w Kaliszu 2017 – „Geometry of sound” cykl murali w Kaliszu (PL), Worcester (USA), Bostonie (USA), Nowym Jorku (USA).
Karolina Bazan, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze