- W trakcie całych Świąt Bożego Narodzenia odwiedziło nas 3 tysiące osób, widać, że wielu chciało w ten sposób spalić kalorie – mówi Joanna Marciniak, z kaliskiego Parku Wodnego, dodaje, że mieszkańcy najstarszego miasta pokochali tę zimową rozrywkę – największy ruch panuje popołudniami, od godziny 15, jest to nawet kilkaset osób.
Z lodowiska korzystają nie tylko kaliszanie, ale także osoby z okolic Pleszewa czy Ostrowa. Nic dziwnego, bo to jedyny taki obiekt w promieniu 100 kilometrów. Z ciekawostek: tafla ma powierzchnię 900 metrów kwadratowych. (45 metrów długości i 20 metrów szerokości). Jednocześnie z obiektu może korzystać sto osób.
Przychodząc na lodowisko nie trzeba mieć swojego sprzętu, na miejscu można wypożyczyć zarówno łyżwy w rozmiarze od 26 do 50, jak i sprzęt do nauki jazdy. Szczegółowy cennik znaleźć można na stronie http://www.park-wodny.kalisz.pl w zakładce ,,Lodowisko’’.
KK. fot i wideo autor
Napisz komentarz
Komentarze