Akcja jest młoda. Wystartowała w tym roku dzięki kilku kobietom, które postanowiły pomóc tym, dla których zakup środków higienicznych w czasie okresu jest ogromnym problemem. I chodzi przede wszystkim o uczennice. Według przeprowadzonych badań ponad 59 procent z nich pożycza podpaski, a aż 10 procent rezygnuje w czasie menstruacji z przyjścia do szkoły. - Każdego dnia stykamy się trudnościami spowodowanymi niedostępnością środków higieny intymnej w instytucjach publicznych – szkołach, uczelniach, urzędach czy bibliotekach. Brak podpasek/tamponów w toaletach wyklucza nas i ogranicza nasze możliwości. Odbiera nam prawo do godnej i komfortowej menstruacji, która jest niezbywalną częścią naszej fizjologii – informują dziewczyny skupione wokół akcji „Różowa skrzyneczka”.
Akcji społecznej, bo całkowicie opartej na pieniądzach ze zbiórki. Z tych kupowane są skrzynki i środki higieniczne, które trafiają do szkół. Oczywiście nie wszystkich. Tych, które zgłoszą chęć ustawienia drewnianych opakowań z praktyczną zawartością w swoich toaletach. W Kaliszu też zalazła się taka szkoła. - Jestem nauczycielką w technikum ekonomicznym w Kaliszu. Chciałabym was zaprosić do mojej szkoły. Tak dużo chciałabym dla tych moich dziewuch zrobić – napisała do organizatorek akcji Izabella Galuba-Bryja, nauczycielka z ZSE.
I w ten sposób dwie skrzynki przyjechały do szkoły. A placówka znalazła się na różowej mapie tworzonej przez inicjatorki przedsięwzięcia. „Sylwia, Zuza, Klaudia i Izabella Galuba-Bryja z Zespołu Szkół Ekonomicznych w Kaliszu powitały skrzyneczkę w tym urokliwym mieście. Dziewczyny otworzyły kartony, rozłożyły elementy, przeczytały instrukcję obsługi i w atmosferze radości i zabawy zmontowały skrzyneczki, które umieściły w szkolnych toaletach” – poinformowały na swoim facebookowym profilu. - Sylwia, Zuza, Klaudia wiedzą, co robią. One nie milczą. One mówią. Masz OKRES, weź podpaskę, weź tampon. Nie wstydź się. Nie bój się. Skrzyneczka jest po to, żebyś z niej korzystała. Tutaj jesteś bezpieczna”.
O sile kobiet z „Ekonomika” przekonuje też Izabella Galuba-Bryja, która zachęca swoje uczennice do solidarności między koleżankami. I pomocy tym, które jej potrzebują przy wydawałoby się bardzo prozaicznej rzeczy. - Skrzyneczki składałyśmy same. Nazwałyśmy się Ciao Bella. W ten sposób udowodniłyśmy, że z każdą przeszkodą kobietki są sobie w stanie poradzić, że nie ma prac męskich i kobiecych. I przy tym fajnie się bawiłyśmy – dodaje.
Pierwsze zaopatrzenie skrzynek dostarczyły organizatorki ogólnopolskiej akcji. Kolejne podpaski będą dokładane przez uczennice, które chcą pomóc swoim koleżankom lub osobom, które zgłoszą taką chęć.
AW, zdjęcia Izabella Galuba-Bryja, Różowa wstążka
Napisz komentarz
Komentarze