Mistrzowski tytuł kaliszanka wywalczyła w świetnym stylu. W finałowej walce przegrywała już ze swoją rywalką dwoma punktami. W decydującym fragmencie popisała się jednak kapitalną akcją, która zapewniła jej cenny triumf. – W dogrywce na 30 sekund przed końcem pojedynku Julia zrobiła obalenie rywalki i poddała ją duszeniem zza pleców, tzw. mata leao i wygrała walkę przed czasem – relacjonuje trener sekcji brazylijskiego jiu-jitsu w Kruk Gym Kalisz, Mateusz Chamny.
Drugi z jego podopiecznych, Patryk Bocianowski był bliski strefy medalowej. Do ćwierćfinału dotarł po trzech zwycięskich pojedynkach. W czwartym musiał jednak uznać wyższość przeciwnika z Czech, przegrywając z nim po dogrywce. Ostatecznie zajął ósme miejsce.
W tym samym czasie w Bydgoszczy rozgrywany był turniej Amatorskiej Ligi MMA. W tej imprezie udanie zaprezentował się Dawid Kucharski z Kruk Gym, który uplasował się na trzeciej lokacie. – Nasz wojownik przygotowywał się do walki w kategorii półciężkiej, do 93 kg. Wagę zrobił, ale nie było zawodników. Po decyzji Dawida i sekundanta Tomasza Haczyńskiego wystartował w kategorii open z cięższymi zawodnikami, którzy ważyli grubo ponad 100 kg. Półfinał przegrał, ale w walce o brązowy medal pokazał serce i charakter – tłumaczy trener Maciej Kaczmarek. W starciu o brąz Kucharski uporał się z rosłym przeciwnikiem, poddając go na 15 sekund przed końcem duszeniem zza pleców. – Po walce okazało się, że Dawid ma poważną kontuzję, pękniętą stopę, z którą walczył ponad półrundy – dodaje trener Kaczmarek.
(mso), fot. Kruk Gym
Napisz komentarz
Komentarze