Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

W Arenie też już punktują. Siatkarki Energa MKS z trzecim z rzędu zwycięstwem (ZDJĘCIA)

Siatkarki Energa MKS Kalisz wygrały trzeci z rzędu mecz w rozgrywkach TAURON Ligi. Piątkowy triumf nad Pałacem Bydgoszcz (3:2) był ich pierwszym wywalczonym w tym sezonie przed własną publicznością.
W Arenie też już punktują. Siatkarki Energa MKS z trzecim z rzędu zwycięstwem (ZDJĘCIA)

Do tej pory kaliszanki punktowały wyłącznie na wyjazdach. Z trzech delegacji przywiozły osiem punktów, co wywindowało je na czwarte miejsce w tabeli TAURON Ligi. Zdecydowanie gorzej prezentowały się u siebie, choć w Arenie rozegrały tylko jeden mecz. Porażkę z BKS-em Stal Bielsko-Biała traktują jednak jako wypadek przy pracy. Udowodniły to w piątkowym starciu z Pałacem, pokazując zupełnie inne, lepsze oblicze. Wygrana po emocjonującym pięciosetowym boju była godnym pożegnaniem się z kibicami, którzy przynajmniej w najbliższych tygodniach, z uwagi na wprowadzone przez rząd obostrzenia, nie wrócą na trybuny.

W pierwszym secie MKS zwyciężył 25:19, do czego wydatnie przyczyniła się Zuzanna Szperlak. Młoda przyjmująca zaczęła zawody w podstawowej szóstce i zagrała bez kompleksów, zapisując na swoim koncie sześć punktów. Jej drużyna przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę, gdy od stanu 19:15 wygrała cztery kolejne akcje.

W drugim secie kaliszanki przegrywały już 3:10, ale systematycznie odrabiały straty. Po zagrywkach Julii Szczurowskiej skróciły dystans do trzech oczek (12:15), a chwilę później złapały kontakt (15:16). Krótkie zrywy nie wystarczyły jednak, aby odwrócić losy tej odsłony, którą bydgoszczanki wygrały do 18. Kolejna partia także padła łupem Pałacu, choć tym razem po zaciętej końcówce. Wprawdzie miejscowe traciły do rywalek cztery punkty (16:20), ale wyrównały stan i miały piłki w górze na objęcie prowadzenia. Nie zdołały jednak tego uczynić, w efekcie uległy na przewagi do 24.

Na szczęście na właściwe tory siatkarki znad Prosny powróciły w czwartej odsłonie. Wygrały ją pewnie, 25:17, a pierwszoplanową rolę odgrywała Magdalena Damaske, której często szukała rozgrywająca Ewelina Polak. Podobnie było w tie-breaku, w którym po zmianie stron kaliski zespół odjechał na 13:7, a w efekcie zwyciężył do 11. Wspomniana Damaske zdobyła w sumie 22 punkty i zasłużenie obdarowana została statuetką dla MVP.

Michał Sobczak

***

Energa MKS Kalisz – Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 3:2 (25:19, 18:25, 24:26, 25:17, 15:11)

Energa MKS: Polak 2, Ptak 1, Damaske 22, Szperlak 9, Centka 15, Gałkowska 6 oraz Łysiak (l), Mazur (l), Bałuk 5, Chrzan, Szczurowska 15, Bednarek 4

Pałac: Dascalu 17, Ziółkowska 10, Mazurek 5, Żurowska 14, Różyńska 8, Bidias 12 oraz Jagła (l), Lijewska 1, Hawryła, Michalewicz, Mucha

MVP: Magdalena Damaske (Energa MKS)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 22°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama