Zabytkowy budynek KTW sukcesywnie jest odnawiany. Po remoncie elewacji oraz pomieszczeń sanitarnych i szatni przyszedł czas na to, aby nowego blasku nabrały treningowe salki. Od niespełna dwóch miesięcy zawodniczki i zawodnicy kaliskiego klubu mogą korzystać z odświeżonej siłowni i ergometrowni.
- Mamy całkowicie nowe okna, jest nowa podłoga, na której nam bardzo zależało, bo takie ćwiczenia, jak przysiady czy martwe ciągi, możemy teraz robić komfortowo. Na ergometrach tak samo. Można skupić się na spokojnej jeździe, nic nam nie przeszkadza. Jest zupełnie inny komfort pracy, możemy trenować z jeszcze większą werwą - mówi Mateusz Trzmiel, trener sekcji wioślarskiej KTW Kalisz.
Szkoleniowcy kaliskiego klubu liczą, że niebawem uda się doposażyć siłownię w nowy sprzęt treningowy, co jeszcze bardziej poprawiłoby komfort przygotowań. Ten i tak jest już lepszy niż jeszcze parę miesięcy temu.
- Można powiedzieć, że weszliśmy w XXI wiek, nie mamy się czego wstydzić. Bardzo mocno wsparł nas prezydent Krystian Kinastowski, mogliśmy też liczyć na solidne środki z Urzędu Marszałkowskiego. Powoli kończymy remontować poszczególne pomieszczenia znajdujące się wewnątrz budynku. Z zewnątrz natomiast nasz obiekt jest najładniejszym nad Prosną, oczywiście wyłączając teatr, który zawsze ma pierwszeństwo - przekonuje prezes kaliskiego klubu, Lech Burchard.
Wioślarki i wioślarze KTW trenują praktycznie codziennie, bo rozpoczęli już zimowy sezon, w trakcie którego rywalizują w zawodach na ergometrach. Docelową imprezą będą dla nich mistrzostwa Polski, które odbędą się pod koniec stycznia.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze