O sprawie pisaliśmy w październiku zeszłego roku. Kilkanaście dni wcześniej, pod koniec września w prokuraturze pojawił się wraz z rodzicami 18-letni licealista z Ostrowa twierdząc, iż został wykorzystany seksualnie przez wikariusza. Według 18-latka, ksiądz miał zaprosić go do siebie, gdzie wspólnie pili alkohol. Jak zeznał chłopak, w trakcie imprezy na chwilę stracił przytomność i wówczas miał zostać wykorzystany seksualnie. Gdy się ocknął był na wpół rozebrany. W domu o wszystkim opowiedział rodzicom.
Po złożeniu doniesienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ostrowska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia ucznia do „poddania się innej czynności seksualnej”. Kolejne przesłuchania domniemanej ofiary księdza wzbudziły jednak wątpliwości prowadzących tę sprawę. – O ile pierwsze zeznania ucznia były zdecydowane i wskazywały na tło seksualne, tak już późniejsze przed sądem były odmienne, a uczeń przedstawiał odmienne tło zdarzenia i charakter zachowań – mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
Wobec niestabilności w zeznaniach, kategorycznych zaprzeczeń ze strony wikariusza, a przede wszystkim braku wystarczających dowodów przeciwko niemu, prokuratura zdecydowała o umorzeniu śledztwa w tej sprawie.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze