Porażka boli, bo z przebiegu gry KKS na nią nie zasłużył. Poniósł jednak srogą karę za gapiostwo z drugiej minuty rywalizacji. Defensorzy niebiesko-biało-zielonych nie upilnowali wtedy szybkiego Ishmaela Baidoo, który wymienił podania z Miłoszem Przybeckim i płaskim strzałem dał gościom prowadzenie. Jak się później okazało, był to gol na wagę trzech punktów dla Pogoni.
Szybko stracona bramka ustawiła spotkanie. Ale mimo falstartu miejscowi nie zrewidowali przedmeczowych założeń i zgodnie z przewidywaniami to oni nadawali ton grze. Długimi fragmentami zamykali rywali na ich połowie. Często jednak ich akcje przypominały bicie głową w mur. O ile samych sytuacji nie brakowało, o tyle rzadko udawało się kończyć je strzałem w światło bramki. Tym niemniej prób, które mogły zakończyć się golem, było na tyle dużo, że beniaminek z Kalisza powinien schodzić z murawy w zdecydowanie lepszych nastrojach.
Do wyrównania mogło dojść w 16. minucie po strzale Daniela Kamińskiego. Chwilę później z dogodnej pozycji przestrzelił Mateusz Majewski. Przed przerwą czujność Rafała Misztala sprawdził też Andrzej Kaszuba. W drugiej połowie gospodarze także kilkukrotnie łapali się za głowy. Między innymi w 83. minucie, gdy bramkarz Pogoni kapitalnie obronił uderzenie Roberta Tunkiewicza. Zresztą nie pierwsze w tej potyczce, bo choćby w 69. minucie popularny „Tunek” również był bliski celu. Brak skuteczności i odrobiny szczęścia w polu karnym przeciwnika były głównym mankamentem KKS-u w środowym boju. Dał on o sobie znać także w doliczonym czasie, gdy najpierw tuż obok słupka główkował Bartłomiej Maćczak, a po chwili w boczne obramowanie bramki przymierzył z dystansu Tomasz Hołota.
Ósma porażka podopiecznych Ryszarda Wieczorka w tym drugoligowym sezonie stała się faktem, ale szansa na dobre miejsce przed wiosną wciąż jest realna. W grudniu kaliszanie rozegrają jeszcze dwa spotkania.
Michał Sobczak
***
KKS Kalisz – Pogoń Siedlce 0:1 (0:1)
Ishmael Baidoo 2
Żółte kartki: Mączyński, Hiszpański, Kaszuba (KKS) oraz Kołodziej, Brodziński (Pogoń)
Sędziowali: Sebastian Tarnowski (Wrocław) oraz Dariusz Ignatowski i Maciej Śliwiński
KKS: Krakowiak – Gawlik, Hołota, Mączyński – Hiszpański (70 Borecki), Łuszkiewicz (70 Chojnowski), Kaszuba (80 Kaczyński), Kamiński (70 Radzewicz) – Tunkiewicz, Majewski (46 Maćczak), N. Zawistowski
Pogoń: Misztal – Preuss, Ocenas, Brodziński, Miś (88 Marciniec) – Baidoo, Piotrowski, Repka, Więdłocha (88 Pierzchała) – Kołodziej (65 Kozłowski), Przybecki (83 Olszewski)
Napisz komentarz
Komentarze