Kaliszanin jest jednym z prekursorów boksu tajskiego w Europie i zarazem utytułowanym zawodnikiem w tej sztuce walki. Na Litwie stoczył pojedynek na zasadach K-1 rules. Spisał się znakomicie, bo pokonał faworyta gospodarzy Andriusa Teberę, dla którego była to pierwsza porażka w zawodowej karierze. – Początkowo Filip miał walczyć w kategorii do 70 kg, ale ze względu na wypadnięcie z karty walk dwóch zawodników miał do wyboru tylko pojedynek o dwie kategorie wyżej, czyli do 77 kg – opowiada trener Maciej Kaczmarek z Kruk Gym Kalisz. – Podczas walki Filip celnie kontrował prostymi ciosami i zadawał mocne soczyste low-kicki, które powodowały duży ból nogi u przeciwnika, co wytrącało go z równowagi – dodaje.
Ostatecznie Filip Rządek wygrał na punkty. Walka trwała trzy rundy i można ją było zobaczyć w stacji FightBox.
(mso), fot. Maciej Kaczmarek, Kruk Gym Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze