Takich osób jest niewiele. Obecnie żyje ponad 100 z 1200, które w rok po wybuchu elektrowni zaczęły wracać do swoich domów. Teraz to starsze i schorowane osoby, które do najbliższego „sąsiada” mają nawet kilkadziesiąt kilometrów, więc dnie spędzają samotnie. Radzą sobie jak mogą, ale też mogą liczyć na pomoc, z którą piąty już raz wyruszyły do Samosiołów osoby skupione wokół projektu napromieniowani.pl – Mamy zamiar odwiedzić ponad 30 osób – mówi o planach Krystian Machnik z Ostrowa Wielkopolskiego, pomysłodawca i koordynator wypraw do Czarnobyla. – Każda taka wizyta ma dla tych ludzi wymiar rodzinny. Tak jakbyśmy odwiedzali własnych dziadków. Czekają na nas z przygotowanym jedzeniem. Jeśli po wiosce, w której mieszka kilka osób rozejdzie się informacja, że jesteśmy to u każdego jest obowiązkowy obiad. I to jest pierwsze, co musimy zrobić. bo bez tego nie ma możliwości dalszej drogi – dodaje ostrowianin, który swoje wyprawy zaczął do fascynacji katastrofą w elektrowni, a z upływem lat zamienił ją na chęć pomocy ludziom ze strefy zero WIĘCEJ.
Pomoc ze strony grupy dowodzonej przez Krystiana Machnika to rzeczy pierwszej potrzeby w srogiej zimie. Oczywiście ciepła odzież, ale też latarki czy przedmioty codziennego użytku. Takie kupują w Polsce. Żywność już na miejscu. – W Polsce kupujemy też rzeczy, których nie ma na Ukrainie. Cenią sobie małe świeczki, podgrzewacze, które my znamy, a tam ich nie ma. I one są im potrzebne, bo często mają przerwy w dostawie prądu – dodaje ostrowianin.
Pomoc jest możliwa dzięki zbiórce internetowej. Celem tegorocznej było 10 tysięcy złotych. Udało się zebrać 51 905 zł, co daje 519% całej kwoty. Akcję wsparło 859 osób.
Wyprawa ruszyła w drogę we wtorek, 26 stycznia. Grupa miała małe problemy z samochodem, ale udało się je szybko rozwiązać i już w czwartek jej członkowie informowali o pierwszych efektach pobytu na Ukrainie. - Zrobiliśmy zakupy w Iwankowie i odwiedziliśmy dom starców w Prybirsku, w którym znajduje się babuszka Hania z wioski Teremci. Zakupy zrobiliśmy dla całego obiektu, podarowując im nie tylko podstawowe produkty spożywcze, ale również kilkanaście litrów płynów dezynfekcyjnych i prawie 2 tysiące maseczek – napisali na fb. - Niestety, nie wpuszczono nas do środka - kilka godzin przed nami wykonano testy przesiewowe wśród staruszków, które wykazały obecność koronawirusa u 10 z 28 osób. Niestety, wśród chorych jest babuszka Hania.
W samej strefie zero spędzą tydzień. Każdego dnia planują też robić relacje wideo. Tak by podsumować wszystko, co wydarzyło się kolejnych odwiedzanych samosiołach. Z wcześniejszych wyjazdów powstały filmy. Premiera ostatniego dobyła się w jesienią 2020 roku WIĘCEJ.
W sumie w internecie można oglądać już trzy części opowieści o rodzimych mieszkańcach Czarnobyla.
AW, napromieniowani.pl
Napisz komentarz
Komentarze