Zmiany wymusza Regionalna Izba Obrachunkowa, która unieważniła podjętą w poprzednim roku uchwałę dotyczącą programu dotacji. Izba wskazała, że cały proces wymiany pieca i rozliczenia dotacji, musi zamknąć się w jednym roku.
Nowe terminy i kwota
Dlatego Miasto w projekcie uchwały proponuje nowe terminy składania wniosków. Do tej pory mieszkańcy składali wnioski o dotacje od marca do końca października.
Według nowych propozycji, w 2021 roku wnioski byłyby przyjmowane do 30 sierpnia, a rozliczenie inwestycji miałoby nastąpić do 30 listopada.
Od 2022 roku, według nowych zasad, mieszkańców obowiązywałby termin na złożenie wniosków do 31 marca, a rozliczenie inwestycji musiałoby nastąpić do 15 listopada.
- To jest tak naprawdę ukłon w stronę mieszkańców, bo jeżeli ktoś jest przekonany, że chce wymienić to źródło ogrzewania, to dla niego nie jest problemem złożyć wniosek od stycznia do końca marca. Wniosek jest bardzo prosty, więc składa wniosek, przygotowujemy umowę dotacyjną, podpisujemy ją, mieszkaniec wykonuje zadanie i tu ma dosyć długi czas ponad pół roku. Następnie przychodzi do nas rozliczyć to zadanie – wyjaśnia Paweł Bąkowski, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Kalisza.
- Natomiast proszę zwrócić uwagę - jest sytuacja, kiedy osoba składa wniosek załóżmy we wrześniu, zostaje miesiąc na wykonanie inwestycji. To jest nierealne w przypadku instalacji gazowej –dodaje Paweł Bąkowski.
Druga zmiana to kwota dotacji – do tej pory za wymianę pieca na ekologiczny mieszkaniec mógł otrzymać do 80% kosztów inwestycji, maksymalnie 5 tysięcy zł. Teraz ma to być 6 tysięcy zł na każdy lokal mieszkalny.
3 lata na pożegnanie kopciucha
Radni Koalicji Obywatelskiej zgłaszają szereg uwag do proponowanych zmian. Przede wszystkim ich zdaniem Miasto powinno znacznie wzmocnić i przyspieszyć działania związane z likwidacją kopciuchów, bo zgodnie z uchwałą antysmogową sejmiku woj. wielkopolskiego zostało na to już niewiele czasu.
- Do 2024 do stycznia muszą zniknąć piece bezklasowe tzw. kopciuchy, a do 2028 roku piece klasy 3 i 4. To są bardzo poważne dane – wskazuje Barbara Oliwiecka, radna KO.
Radni KO postulują, by opracować program dotacji na całe 7 lat i w pierwszych trzech latach zwiększyć kwotę dotacji, tak by zachęcić do ekologicznej inwestycji jak największą liczbę kaliszan. - Mieszkańcy powinni dostać jasny sygnał, że nie ma na co czekać. Bardzo wiele miast to stosuje. Teraz jest czas, żeby zmienić piec, później dotacja może być mniejsza – wyjaśnia Barbara Oliwiecka.
Radni wskazują, też że to kolejna sytuacja, gdy projekty uchwał nie są z nimi konsultowane i są przygotowane naprędce. A teraz może to spowodować chaos i zamieszanie związane z nowymi terminami składania wniosków.
- Ja bym proponowała więcej konsultacji z opozycją. Jakbyśmy sobie wszyscy razem pilnowali, sprawdzali, to prawo byłoby tworzone w inny sposób i byłoby to z korzyścią dla mieszkańców – mówi Magdalena Walczak, radna KO.
- Bo rozumiemy oczywiście dostosowanie uchwał do wymagań Regionalnej Izby Obrachunkowej i zamianę refundacji na dotację. Rozumiemy to i wspieramy, ale musi to być przeprowadzane z dużym wyprzedzeniem i to co postulujemy: program na 7 lat z mocną zachętą na 3 lata – dodaje Barbara Oliwiecka.
„Za każdy” a „za wszystkie”
Radni zwrócili również uwagę na jeden z zapisów projektu – wcześniej uchwała mówiła o dotacji „za każdy” zlikwidowany stary piec, teraz pojawia się zapis „za wszystkie” zlikwidowane źródła ciepła.
- Jeśli ktoś miałby w domu dwa piece węglowe do likwidacji, to zgodnie z obecną uchwałą dostałby maksymalnie 10 tysięcy zł dofinansowania. A zgodnie z propozycją pana prezydenta dostałby maksymalnie 6 tysięcy zł. I tu deklarujemy, że jeśli się pojawi taki zapis w przyszłości, to my będziemy proponować by dotacja była za każde zlikwidowane źródło – przedstawiła Eskan Darwich, radny KO.
Propozycja władz miasta brzmi:
Na każdy lokal, czyli na jedno mieszkanie.
Oznaczanie kopciuchów?
Radni zarzucają Miastu również słabe działania edukacyjno-informacyjne w temacie stanu powietrza i konieczności wymiany kopciuchów.
- W Lesznie strażnicy miejscy chodzą i znakują piece do wymiany, normalnie wizytują domy. Jeśli jest piec do wymiany, nalepiana jest naklejka – do stycznia 2021 roku musi to być wymienione. My cały czas apelujemy o tę lepszą informację dla mieszkańców – mówi radna Barbara Oliwiecka.
Miasto od wielu, wielu lat poprzez media, strony internetowe promuje wymianę ogrzewania na ekologiczne. Nie zgodzę się z tym, wręcz nie wyobrażam sobie sytuacji, że wchodzi się i okleja budynej do wymiany pieca. Dla mnie jest to nie do końca zrozumiałe – odpowiedział Grzegorz Kulawinek, wiceprezydent Kalisza.
- Bardzo dziękuję radnym PiS, Samorządnego Kalisza i Wszystko dla Kalisza, którzy włączyli się w projekt w sposób bardzo klarowny, konstruktywny, a nie tylko w sposób medialny, wyciągający jakieś problemy. Trzeba się opierać na faktach, a nie przytaczać opinie – skwitował wiceprezydent Grzegorz Kulawinek.
Nowy projekt uchwały dot. dotacji ma trafić pod obrady radnych w lutym.
***
Od 2015 do 2020 roku mieszkańcy Kalisza wymienili 1 756 źródeł ogrzewanych paliwem stałym, korzystając z dofinansowania ze środków Miasta Kalisza. Zgodnie z ewidencją pieców i kotłów pozaklasowych, oszacowaną na podstawie liczby pojemników na popiół, w Kaliszu są jeszcze 4 153 tzw. „kopciuchy”. Na podstawie obserwacji z lat poprzednich można przypuszczać, że w 2021 roku zostanie wymienionych około 400 źródeł ogrzewanych paliwem stałym.
AG, fot. autor, archiwum, kalisz.pl
Napisz komentarz
Komentarze