Historia Prosny bierze swój początek już w latach 60., kiedy to rozpoczęły się poszukiwania najlepszej lokalizacji dla hotelu turystycznego w Kaliszu. Wstępny projekt zakładał wybudowanie go na „Złotym Rogu", ale w 1969 odstąpiono od tego pomysłu i wyznaczono nowe miejsce budowy przy ul. Górnośląskiej, gdzie w latach 50. istniał otoczony polami czynny tartak. Hotel powstawał przez 3 lata i 4 miesiące. 27 kwietnia1977 r. został oddany do użytku i w tym samym roku uznany „Misterem Budownictwa1977” w Wielkopolsce.
Mógł przyjąć 345 gości jednocześnie. Był dumą miasta, symbolem PRL-owskiej nowoczesności i bezpieczeństwa. A dla wielu mieszkańców uosobieniem luksusu. - Przekraczając próg portierni hotelu, goście i załoga przenosili się ze świata niedostatku i kartek na żywność i inne towary w świat obfitości i luksusu. W hotelu znajdowało się przeszło 100 pokoi, kawiarnia, restauracja, klub nocny, salon fryzjerski, PEWEX. Personel hotelu ubierała najlepsza w owym czasie firma odzieżowa Moda Polska. Kalisz był odwiedzany w tamtym okresie przez liczne grupy turystyczne, głównie wycieczki ze Związku Radzieckiego, ale także nie zabrało gości z Zachodu – wspominał podczas spotkania w Archiwum Państwowym Mariusz Marciniak, który z hotelem „Orbis Prosna” związany był od 1981 r. aż do 2006 r., gdzie przeszedł prawie wszystkie szczeble od ucznia na kelnera po specjalistę do spraw marketingu. - Atmosfera w hotelu była bardzo miła i sympatyczna, a pracownicy traktowali hotel jak drugi dom – dodał.
Budowa kondygnacji. Ze zbiorów prywatnych Andrzeja Orkowskiego.
Budynek posiadał 7 kondygnacji i 110 pokoi, w tym 5 dwupokojowych apartamentów. Pierwszym dyrektorem był Leon Michalski, a kierownikiem recepcji Barbara Durska. Hotel zatrudniał 255 osób, z czego prawie połowa prawie połowa to pracownicy gastronomii. W schyłkowym okresie działalności Prosny obsługa liczyła 19 ludzi…
Początkowo hotel był samowystarczalny, miał m.in. swoją masarnię, własną pralnię, magiel, stolarnię, zakład hydrauliczny, własne magazyny np. z porcelaną, zastawą stołową, punkty usługowe. Dysponował też własnym transportem - Żukiem i Nysą, a w późniejszych latach Polonezem Trak i Mercedesem (wówczas tj. za dyrektora Ireneusza Kaczmarczyka był to jeden z dziewięciu Mercedesów w Polsce). Kaliski Orbis słynął ze swojej cukierni, której przebojem były własnej produkcji "rożki"- ciastka na cieniutkim makowym cieście z białego maku z wyśmienitym kremem z dodatkiem francuskiej brandy, powleczone prawdziwą czekoladą, a także wuzetki i lody kasaty. W sali restauracyjnej serwowano dania kuchni polskiej i międzynarodowej, a w kawiarni były podawane najsłynniejsze desery, głównie lodowe ambrozje.
Kawiarnia, 1978 r. Ze zbiorów prywatnych Mariusza Marciniaka.
W hotelu swoją siedzibę miała komórka SB, a w niektórych pokojach zainstalowane były podsłuchy. Z kolei w podziemiach hotelu funkcjonował z przerwami klub nocny "Piekiełko", gdzie w sobotnie wieczory grał zespół muzyczny, a główną atrakcją, jedyną w byłym województwie kaliskim, był słynny striptiz. Hotel gościł wielu sławnych ludzi m.in.: ambasadorów: Kanady, Izraela, Mongolii, polityków: Lecha Wałęsę, Jarosława Kaczyńskiego, Marianna Krzaklewskiego, Andrzeja Lepera, pisarzy np. Williama Whortona oraz wiele gwiazd filmowych i teatralnych, muzyków, sportowców. Była pracownica Urszula Krążyńska wspominała w Archiwum m.in. Jana Machulskiego czy ekipy filmowe, które kręciły „Komediantkę” i „Przygody Pana Kleksa”.
Grupa Hotelowa Orbis stawiająca na nowoczesność 16 listopada 2010 roku wystawiła Prosnę na sprzedaż. Ogłoszono dwa przetargi. Zakupem było zainteresowanych wiele firm. W Wielki Piątek 2011 roku transakcji dobiła kaliska firma MTM Consulting należącej do Tadeusza Mazka. Kilka tygodni temu hotel został zburzony. W jego miejscu ma stanąć supermarket Lidl.
Pokój jednoosobowy z dostawką, 1978 r. Ze zbiorów prywatnych Mariusza Marciniaka.
Historię hotelu „Orbis Prosna” Archiwum Państwowe przypomniało w ramach cyklu III Marcowy Maraton Archiwalny, a w spotkaniu uczestniczyli byli dyrektorzy i pracownicy hotelu, osoby związane z hotelem oraz uczniowie Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Kaliszu czwartej klasy Technikum Nr 6 w zawodzie technik hotelarstwa. Gospodarzem spotkania była dyrektor Archiwum dr Grażyna Schlender.
MIK, RED, fot. Archiwum Państwowe w Kaliszu
Napisz komentarz
Komentarze