Wychowanek UKS 12 Kalisz i trenera Marcina Małeckiego zmienił klub wraz z początkiem tego roku. Nie zakończył jednak współpracy z kaliskim szkoleniowcem. - Piotr realizuje moje treningi i jest to dla nas swego rodzaju eksperyment - mówi trener Małecki. - Barwy klubowe zmienił na przełomie roku. To była jego decyzja podyktowana między innymi kwestiami finansowymi - dodaje.
W ostatnich dniach jego podopieczny, już jako reprezentant AZS AWF Warszawa, dwukrotnie sprawdził się w zawodach. W piątek rywalizował w Aleksandrowie Łódzkim, gdzie w najlepszej próbie uzyskał 16,87 m. - Piotr startował w tych zawodach specjalnie przyjeżdżając prosto z obozu w Spale. Był to więc start na zmęczeniu. Ważniejsze niż wynik było to, że mogłem na żywo zobaczyć jego próby. W formule, którą przyjęliśmy, czyli treningu hybrydowym, komunikujemy się zdalnie, a w tej sytuacji wszystkiego nie widać w temacie techniki. W piątek było to lepiej widoczne, więc mogłem mu przekazać odpowiednie wskazówki dotyczące aspektów technicznych - oznajmia Marcin Małecki.
W niedzielę Goździewicz wziął udział w Halowych Mistrzostwach Województwa Śląskiego, które rozegrane zostały w otwartej formule, z udziałem lekkoatletów z całego kraju. W Spale w piątej kolejce posłał seniorską kulę (7,26 kg) na odległość 17,22 m. Ten rezultat jest jego nowym rekordem życiowym w hali i dał mu w konkursie czwarte miejsce. Do podium kaliskiemu kulomiotowi zabrakło zaledwie sześciu centymetrów.
W halowym sezonie podopieczny Marcina Małeckiego wystartuje jeszcze m.in. w prestiżowym mityngu Orlen Cup, który odbędzie się 12 lutego w Łodzi.
Michał Sobczak, fot. Marcin Małecki
Napisz komentarz
Komentarze