Dyżurny PSP w Krotoszynie informację o konieczności pomocy w akcji ratunkowej pogotowia otrzymał przed godziną 10.00 w czwartek, 4 lutego. Konieczne było wsparcie medyków udzielających pomocy choremu dziecku oraz zabezpieczenie miejsca lądowania wezwanej na miejsce powietrznej karetki z Michałkowa pod Ostrowem. - Otrzymaliśmy zgłoszenie, że u przewlekle chorego chłopca, podłączonego do respiratora, doszło do zatrzymania krążenia – informuje st. kpt. Tomasz Patryas, rzecznik prasowy straży pożarnej w Krotoszynie. - Ratownicy i strażacy jednego zastępu prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, drugi zastęp zabezpieczał lądowanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Chłopca, mimo podjętej akcji ratunkowej, nie udało się uratować.
AW, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze