Zespół z Kalisza zajmuje obecnie w TAURON Lidze ósme miejsce. W 19 meczach zdobył łącznie 27 punktów. Goni go jednak Pałac Bydgoszcz, który traci do kaliszanek zaledwie cztery oczka. To, która drużyna zagra w play-off'ach, rozstrzygnie się w trzech ostatnich kolejkach fazy zasadniczej. - Po ostatniej wygranej trochę uciekłyśmy Pałacowi, ale przed nami jeszcze trzy mecze. W tym momencie każdy punkt jest dla nas na wagę złota. Tego się trzymamy. Czekają nas mecze z trudnymi rywalami, ale do samego końca będziemy walczyć o to, by tych punktów było jak najwięcej - przekonuje Monika Gałkowska.
Kaliska atakująca wybrana została MVP ostatniej potyczki ekipy znad Prosny, w której podopieczne Jacka Pasińskiego ograły drużynę Budowlanych Łódź 3:1. Ten mecz potwierdził, że w tym sezonie MKS potrafi sprawić psikusa zespołom z czołówki rozgrywek. - Chyba tak mamy, że potrafimy się dostosować do tego, jak gra przeciwnik. I faktycznie gorzej nam się gra z zespołami, które teoretycznie są za nami. To trzeba przyznać. W meczu z Budowlanymi od początku byłyśmy nakręcone i pokazałyśmy, że chcemy wygrać. Dalej więc pracujemy, bo przed nami ważne mecze, w których chcemy zdobyć kolejne cenne punkty - przyznaje Monika Gałkowska.
W najbliższą niedzielę siatkarki Energa MKS spróbują powiększyć dorobek, choć nie będzie łatwo, bo zmierzą się na wyjeździe z wiceliderem TAURON Ligi, Developresem SkyRes Rzeszów.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze