Drugoligowe rozgrywki kaliszanie przezimowali na szóstej lokacie. To świetna pozycja wyjściowa, by wiosną włączyć się do walki o wysokie cele. Chętnych do gry w barażach o awans jest jednak wielu, a różnice punktowe są niewielkie, stąd trzeba zacząć szybko sięgać po zdobycze, by nie stracić kontaktu z czołówką. Z tego też względu piłkarską wiosną „trójkolorowi” zamierzają zacząć z przytupem. Ich pierwszym rywalem będzie Olimpia Elbląg, z którą zmierzą się w sobotę na boisku przeciwnika. Drużyna ta rozgrywa piąty kolejny sezon na szczeblu II ligi. Obecnie zajmuje piętnaste miejsce i do KKS-u traci 11 oczek. Liderem elblążan jest doświadczony napastnik Janusz Surdykowski, który ma na koncie dziewięć trafień. Celem ekipy prowadzonej przez Jacka Trzeciaka będzie uniknięcie degradacji. Po to też szkoleniowiec sprowadził zimą doświadczonego bramkarza Andrzeja Witana z Arki Gdynia oraz pomocnika Sebastiana Bartlewskiego z Bałtyku Gdynia. Kadrowo Olimpia prezentuje się przyzwoicie, ale nie na tyle, by mieć czym straszyć kaliski zespół. Beniaminek znad Prosny wykorzystał przerwę w rozgrywkach, by wzmocnić skład. Sprowadził m.in. Hiszpana Nestora Gordillo i Łotysza Romansa Mickevicsa, a także bramkostrzelnego Bartłomieja Putno. W teorii więc KKS wydaje się być silniejszy i powinien myśleć co najmniej o zachowaniu aktualnej pozycji. Jak będzie w praktyce, okaże się już w sobotę w Elblągu.
Co ciekawe Olimpia to jedyny drugoligowiec, z którym kaliszanie jeszcze nie grali w tej kampanii, bo nadchodząca kolejka będzie de facto ostatnią w rundzie jesiennej. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 14:00.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze