Osoby powyżej 60. roku życia mają prawo do wielu zniżek, od tych komunikacyjnych, po kulturalne, bo np. są na emeryturze czy są słuchaczami Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Mimo to radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej uważają, że nie przeszkadza to we wprowadzeniu Karty Seniora, która mogłaby oferować kolejne ulgi dla starszych kaliszan. - To nie jest tak drodzy państwo, że ponosi tego koszty Miasto, bo to działa na tej zasadzie, że wszelkiego rodzaju instytucje, placówki np. apteki czy sklepy włączają się w to, oferując różne ulgi dla seniorów, którzy są przecież dla nas niezwykle istotni – mówił radna Karolina Pawliczak.
Radni lewicy wzorują się na innych miastach m.in. na Łodzi i Siedlcach, gdzie podobną kartę wprowadzono. Jednak o tym, ilu seniorów mogłoby być objętych takim projektem w Kaliszu, ani ile miałby on kosztować, mowy na razie nie było. – Wpłynęła do mnie interpelacja w tej sprawie i oczywiście przygotowując odpowiedź, będę analizował, jakie koszty mogą się z tym wiązać. Dobrze byłoby jednak, aby te koszty policzyli także ci, którzy tę propozycję zgłaszają – mówi prezydent Kalisza Janusz Pęcherz. Dodaje przy tym, że najpierw Miasto musi wprowadzić Kartę Rodziny 3+, a dopiero później zająć się kolejnymi przedsięwzięciami.
Mirka Zybura, MIK, fot. MZ
Napisz komentarz
Komentarze