Reklama
poniedziałek, 28 kwietnia 2025 13:36
Reklama
Reklama
Reklama

Bez jedzenia i schronienia 6 dni w lesie. "Wylogowani" podjęli się wyjątkowego wyzwania

Mierzą się nie tylko z wyzwaniami polskiej przyrody, ale przede wszystkim z własnymi słabościami i nawykami. „Wylogowani” – grupa młodych ludzi spędziła sześć dni w polskim lesie, mając do pomocy tylko kilka skromnych narzędzi, musiała sama się wyżywić i znaleźć schronienie. Ich zmagania relacjonować będzie nowy program telewizyjny „Wylogowani. Survival Challenge” produkowany przez Telewizję Kalisz i Fundację Reakcja, a emitowany w 130 miastach w kraju, w sieci Vectra i Multimedia Polska.
Kliknij aby odtworzyć

Nóż, krzesiwo, saperka, menażka  i codziennie butelka wody Rodowita – tyle „Wylogowani” dostają od organizatorów obozu. Resztę muszą zdobyć sami: pożywienie, schronienie, ogień. Podzieleni na 3 dwuosobowe grupy trafiają do malowniczych lasów Nadleśnictwa Antonin. Mają do dyspozycji około 300 hektarów lasu i niewielki staw. Oprócz codziennych trudności muszą wykonać zadania związane z przetrwaniem, które wyłonią zwycięską parę programu.

Burze, głód, upały i wilki

Już wiadomo, że zmierzą się m.in. z nocną burzą, wykańczającym upałem, problemami zdrowotnymi,  a na ich drodze może stanąć bytująca tam wataha wilków.

Program, który będzie opowiadał o ich przygodach, jest relacją, nie kreacją na potrzeby telewizji. Obóz przetrwania „Wylogowanych” był jak najbardziej realistyczny, a ekipa telewizyjna nie ingerowała w bieg wydarzeń.  

Twórcy „Wylogowanych”  nie skupiają się tylko na technicznym aspekcie przetrwania. Nie jest to program o survivalu, a raczej o komplementarnym podejściu do życia  na łonie natury, z szacunkiem do tego, co daje ona człowiekowi. Program to z jednej strony promocja walorów polskiej przyrody, z drugiej zaś promocja aktywnego trybu życia, opartego na dobrych relacjach międzyludzkich, sile charakteru i równowagi emocjonalnej.

Wszystko zaczyna się w głowie

- Uczestnicy programu zanim zmierzą się z otaczającym ich światem, najpierw muszą pokonać własny lęk, frustrację, apatię wywołaną głodem. Dodatkowym czynnikiem, który dla współczesnych, młodych ludzi jest sporym dyskomfortem jest fakt, że ‘Wylogowani” nie mają ze sobą telefonów ani komputera, nie mają żadnego kontaktu ze światem zewnętrznym. Taki cyfrowy detoks ma ich skłonić do bliższego poznania samego siebie,  budowania realnych relacji w grupie, poza social mediami.  – wyjaśnia Marcin Spętany, producent programu.

Uczestnicy programu muszą podjąć wyzwanie, a jest nim spędzenie 6 dni i 5 nocy w lesie, wyżywienie się i zbudowanie schronienia.

- To „wylogowanie” i bytowanie z dziką przyrodą sprawia, że budzą się w nich pierwotne, ludzkie instynkty, a oni sami odkrywają w sobie emocje, których nie zaznają we własnej strefie komfortu, w znanym im dotychczas świecie. – dodaje Agnieszka Gierz, współprowadząca program, redaktor naczelna Telewizji Kalisz, która produkuje „Wylogowanych”.
 

Bohaterowie programu przed leśną izolacją i tuż po byli badani przez dietetyka i psychologa Z Akademii Kaliskiej. Dzięki temu powstaje naukowy materiał o tym, jak te skrajne warunki wpłyną na kondycję fizyczną i psychiczną tych młodych ludzi.  A jak skrajnych warunków doświadczyli? Za przykład niech posłuży fakt, że jeden z uczestników przez 6 dni schudł blisko 5 kilogramów.

W programie bierze udział m.in. Anna Rybak, kaliszanka, która podobnego wyzwania podjęła się na wyspie Fidżi. Brała ona udział w polsatowskim programie "Wyspa Przetrwania"

Na przygodę w „Wylogowanych” zdecydowało się sześcioro studentów dwóch uczelni z Kalisza: Akademii Kaliskiej i kampusu mundurowego Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości.

Producentem programu jest Telewizja Kalisz i jej nadawca Fundacja Reakcja. Produkcję wspierają dwie wspomniane już uczelnie. Partnerem programu jest też Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych, producent wody mineralnej Rodowita z Roztocza, Miasto Kalisz i Salon Toyota Mikołajczak.  Ujęcia z drona, prezentujące cały kompleks leśny i jego urodę wykonał dla nas Łukasz Kiełtyka z Look Drone. 

Emisja programu startuje w połowie września w sieci Vectra i Multimedia Polska, w paśmie wspólnym telewizji lokalnych zrzeszonych w Stowarzyszeniu Polskich Telewizji Lokalnych i Regionalnych oraz mediach społecznościowych na kanale YT Telewizji Kalisz i YT/Wylogowani. 

Producent programu jeszcze przed emisją publikuje sporo treści promujących „Wylogowanych” i polską przyrodę, w tym materiały backstagowe, wideo i zdjęcia na profilach społecznościowych:

https://www.facebook.com/wylogowani.challenge

https://www.instagram.com/wylogowani_challenge/

https://www.tiktok.com/@wylogowani

https://www.youtube.com/channel/UClWL5U325a3FbuWCFr-54YQ

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 18°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 10 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: JanekTreść komentarza: U PAnina pod ochroną,nic mu nie zrobiaData dodania komentarza: 28.04.2025, 10:11Źródło komentarza: Kopał PO GŁOWIE i okradł niewinnego mężczyznę! 28-letni Ukrainiec aresztowanyAutor komentarza: KazikTreść komentarza: Po ilości czerwonych łapek widać, że drzewa – przynajmniej wśród czytelników FK – więcej wrogów niż przyjaciół mają. Niestety. Idąc jednak ich tropem myślenia wniosek „logiczny” nasuwa się taki, iż PRZYCZYNĄ masowych utonięć Polaków jest WODA. Czyli? Drzewa należy wyciąć, a zbiorniki wodne osuszyć. A jeśli o drzewa idzie, to prawdziwy Polak jak chce, to zawsze w drzewo trafi. Wiele lat temu mimo, że przy drodze drzew nie było, to syn znanego Kaliszanina, rozpędzonym autem Mercedes (na maxa) w drzewo,. gdzieś w głębi pola rosnące przywalił. I umarł. Można? Można.Data dodania komentarza: 28.04.2025, 10:09Źródło komentarza: „Słupy śmierci”. Czy nadal powinny rosnąć tak blisko dróg?Autor komentarza: MargiTreść komentarza: Wyciac wszystko w pień! Niech rosną gdzie indziej, Kierowca musi miec pas awaryjnyData dodania komentarza: 28.04.2025, 10:01Źródło komentarza: „Słupy śmierci”. Czy nadal powinny rosnąć tak blisko dróg?Autor komentarza: goscTreść komentarza: od kiedy drzewa niosą smierć????takie myślenie to tak jakby w lipcu zasłonić słońce w południe bo można dostać udaru przebywając na dworze-głupota totalna. TYlko rozwaga moze uchronić przed nieszczęściemData dodania komentarza: 28.04.2025, 08:42Źródło komentarza: „Słupy śmierci”. Czy nadal powinny rosnąć tak blisko dróg?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama