To historia jak z horroru. Krewni zmarłej, którzy zgłosili się do Prokuratury Rejonowej, kilka dni po pogrzebie, zauważyli, że grób na cmentarzu w Jarocinie, w którym została pochowana, najprawdopodobniej został rozkopany. Postanowili sami sprawdzić, czy ich podejrzenia są prawdziwe. W ten sposób trafili do innej rodziny, która w tym samym czasie korzystała z usług pogrzebowych tej samej firmy, co oni.
- Z relacji tej pierwszej rodziny wynika, że w grobie ich krewnej została pochowana obca osoba. Zwłoki ich bliskiej wydano drugiej rodzinie, która fakt, że to osoba z nimi niespokrewniona zgłosiła firmie pogrzebowej – mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim. – Według ustaleń rodziny wynika, że firma pogrzebowa sama odkopała grób i dokonała wymiany ciał.
Zgodnie z przepisami w takim wypadku firma pogrzebowa powinna wystąpić do odpowiedniej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej o zezwolenie na ekshumację zwłok. Jednak jak mówi prokurator zdarzenie, choć z bulwersujące, nie jest przestępstwem tylko wykroczeniem i sprawą będzie zajmować się policja. Być może konieczna będzie, już formalna, ekshumacja obu ciał. Jutro sprawie dokładnie przyjrzą się też reporterzy portalu faktykaliskie.pl
AW, zdjęcie archiwum
Napisz komentarz
Komentarze