Główni antybohaterowie wydarzeń z 11 listopada nie dają o sobie zapomnieć. Ledwo wyszli z aresztu, a już są aktywni w sieci. Na ich nagranie postanowił stanowczo zareagować Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, którego działaczom prowokatorzy grożą.
Gdybym miał w sobie kroplę żydowskiej krwi musiałbym sam się zastrzelić - deklaruje Wojciech O. vel Aleksander J. w transmisji niedługo po opuszczeniu aresztu. Obaj nacjonaliści grożą działaczom Ośrodka. W trakcie transmisji na żywo mówią do swoich zwolenników "znajdziecie adres OMZRiK" i podżegają, by przyszli do nas dużą grupą.
Wojciech O. grozi także dziennikarzowi TVN, że go "znajdzie" – czytamy we wpisie Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Zdaniem Ośrodka mężczyźni odpowiadają za stworzenie dużej części ruchu antyszczepionkowego, a „ich antysemickich i pełnych nienawiści nagrań słuchają w internecie tysiące nastolatków - chłonąc rasizm i ksenofobię”.
Ci dwaj zachowujący się groteskowo mężczyzni, których przez lata nikt nie traktował serio - zgromadzili ok 30 000 swoich wyznawców i tworzą w kilku miastach w Polsce struktury tzw. "kamratów" czyli antyszczepionkowych-narodowców o prorosyjskich przekonaniach.
To właśnie "kamraci" napadali w ostatnim czasie na punkty szczepień, to oni zastraszają lekarzy i napadają na Domy Dziecka – pisze Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Organizacja zdecydowała się złożyć zawiadomienie o groźbach karalnych i nawoływaniu do popełnienia przestępstwa. Przekaże także sądowi w Kaliszu informację o zachowaniu podejrzanych z wnioskiem o ich zatrzymanie i osadzenie w areszcie.
Napisz komentarz
Komentarze