Do zdarzenia miało dojść w połowie lutego tego roku. W ubiegłym tygodniu do Posterunku Policji w Przygodzicach zgłosił się mężczyzna, powiadamiając o zabiciu jego psa. Według niego mordercą zwierzęcia miał być pomagający mu w gospodarstwie 46-latek.
- Policjanci niezwłocznie zatrzymali mężczyznę do wyjaśnienia. W toku czynności ustalili, że zdarzenie miało miejsce w połowie lutego tego roku. Mężczyzna, który pomagał właścicielowi zwierzęcia w pracach gospodarczych, przywiązał zwierzę do przyczepki i bił go drewnianym kołkiem. Następnie wrzucił psa do zbiornika z płynnym obornikiem – mówi Artur Kurczaba, oficer prasowy KMP w Ostrowie Wielkopolskim.
46-letni mieszkaniec Przygodzic tłumaczył policjantom, że zabił psa, bo ten miał zagryzać kury na terenie gospodarstwa. Mężczyzna usłyszał już zarzut zabicia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to do 3 lat więzienia.
Agnieszka Gierz, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze