Kaliszanki nie zaczęły najlepiej tego sezonu. Po ośmiu spotkaniach, w których zanotowały tylko dwa zwycięstwa, z posadą trenera pożegnał się Jacek Pasiński. Zastąpił go dotychczasowy asystent Adam Czekaj. Pod jego wodzą kaliski zespół rozegrał pięć meczów. W trzech z nich mierzył się z medalistkami z ubiegłego sezonu. W sumie zanotował jeden triumf (sensacyjna wyjazdowa wygrana w Łodzi), a do swojego dorobku dopisał pięć punktów. Rok 2021 zakończy na dziewiątej lokacie w tabeli TAURON Ligi.
– W ostatnich pięciu meczach, odkąd jestem pierwszym trenerem, graliśmy praktycznie z samą górą tabeli. Na tle zespołów, które aspirują do medali w tym sezonie, dziewczyny wypadły całkiem dobrze. Kilka punktów udało się zdobyć, walczyliśmy. To dobry prognostyk, żeby pracować dalej i rywalizować o punkty w pozostałych spotkaniach – uważa trener Czekaj.
Najbliższy ligowy bój jego podopieczne stoczą za niespełna dwa tygodnie. 6 stycznia, o godzinie 17:30, zmierzą się na wyjeździe z niżej notowanym #VolleyWrocław. Do rozegrania w fazie zasadniczej pozostało im w sumie dziewięć potyczek. Świąteczno-noworoczną przerwę poświęcą więc na jak najlepsze przygotowanie do tych konfrontacji.
– Po Świętach mamy zaplanowane mecze sparingowe z zespołami z pierwszej ligi. Do kolejnego spotkania pozostało sporo czasu, dlatego w najbliższych dniach skupimy się na lepszym przygotowaniu fizycznym i motorycznym. Wszystko po to, aby dziewczyny podołały zadaniom w dalszej części sezonu – wskazuje Adam Czekaj.
Napisz komentarz
Komentarze