Chodzi o zniszczenie nagrobków przez 67-letniego kaliszanina. Do zdarzenia doszło w biały dzień, a policję powiadomił świadek wandalizmu. Sprawca został zatrzymany na gorącym uczynku. Okazało się, że miał 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kaliszan uszkodził 18 grobów WIĘCEJ O TEJ SPRAWIE PISLAIŚMY TUTAJ
Według Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji tego typu działania, które jak można przeczytać na stronie resortu w ostatnim czasie zdarzyły się w wielu miastach, to "szydzenie z pamięci o ludziach, którzy oddali życie za wolność i niepodległość polskiego narodu, jest niezgodne z zasadami, na których opiera się cywilizowane społeczeństwo". Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zażądało wyjaśnień.
- Zniszczenie nagrobków było zwykłym aktem wandalizmu, które nie ma nic wspólnego z polityką – mówi Ryszard Jezierski z Urzędu Miasta Kalisza, który na co dzień zajmuje się wojskowymi nekropoliami. – Co jakiś czas spotykamy się z tego typu chuligaństwem ze strony głównie młodych osób. Szkody zawsze są naprawiane.
Dlatego kaliski Urząd Miasta nie będzie najprawdopodobniej odpowiadał na bezzasadne oskarżenia ze strony Rosji. Tym bardziej, że podobne sytuacje zdarzają się również na cmentarzach, na których spoczywają żołnierze innych krajów.
AW, zdjęcie arch.
Napisz komentarz
Komentarze