Do Kielc kaliszanie pojechali w 12-osobowym składzie, bez między innymi kadrowiczów Macieja Pilitowskiego i Kacpra Adamskiego. Mimo to byli zdecydowanymi faworytami piątkowej konfrontacji i z tej roli wywiązali się wzorowo. Pierwszoligowa młodzież dotrzymywała im kroku tylko do 11. minuty. Na tablicy widniał wtedy remis 6:6. Potem dominowali już przyjezdni, którzy zanotowali serię pięciu trafień z rzędu, a na przerwę schodzili przy wyraźnym prowadzeniu 23:12. W drugiej połowie MKS miał pełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami, utrzymując nad gospodarzami kilkunastobramkowy dystans. Barierę 40 goli osiągnął w 56. minucie, gdy celnym rzutem na 40:26 popisał się Piotr Krępa. Ostatecznie zespół z Kalisza zwyciężył 40:28.
Świetne zawody w Kielcach rozegrał Michał Drej, który rzucił przeciwnikom dziesięć bramek. Cztery trafienia mniej zanotował na swoim koncie Gracjan Wróbel. Prawy rozgrywający kaliskiej ekipy przedwcześnie zakończył pucharowy bój, bo już w 54. minucie. Zobaczył wtedy czerwoną kartkę za nieprzepisowe zatrzymanie dogodnej akcji miejscowych.
Rywalem piłkarzy ręcznych Energa MKS w 1/8 finału PGNiG Pucharu Polski będzie Sandra Spa Pogoń Szczecin. Podopieczni Pawła Nocha będą gospodarzami tego starcia, które wstępnie zaplanowane zostało na 9 lutego.
***
SMS ZPRP I Kielce – Energa MKS Kalisz 28:40 (12:23)
SMS: Jastrzębski, Poźniak – Jarosz 6, Antolak 4, Będzikowski 3, Michałowicz 3, Stempin 3, Rybarczyk 2, Wasiak 2, Grzybowski 1, Kotliński 1, Makuła 1, Wiaderny 1, Wierzbicki 1, Świt.
Kary: 4. min. Rzuty karne: 3/5.
Energa MKS: Krekora, Zakreta – Drej 10, Wróbel 6, Krępa 5, Kamyszek 4, K. Pilitowski 4, Bekisz 3, Makowiejew 3, Tomczak 3, Kus 1, Szpera 1.
Kary: 14. min. Czerwona kartka: Gracjan Wróbel (54. min, za faul). Rzuty karne: 4/4.
Sędziowali: Jakub Czochra (Zwierzyniec) oraz Michał Szpinda (Zamość)
Widzów: 100
Napisz komentarz
Komentarze