Podobnych grup powstało w Polsce już kilka – najpierw ogólnopolska, a z czasem z podziałem na miasta. - Wspólnie z kolegą pomyśleliśmy, że fajnie byłby stworzyć taką w Kaliszu – mówi Bartosz Krzywik, współzałożyciel strony na Facenbooku. Dziś profil ma już blisko 3 tysiące lajków.
Grupa swoje spotkania zapowiada wcześniej lub organizuje je spontanicznie, skrzykując się zaledwie na kilka godzin, a nawet minut wcześniej. Wybiera zwykle opustoszałe wieczorami parkingi przy marketach. - Na planowane spotkanie przyjeżdża ponad 40 samochodów. Są to ludzie, którzy interesują się głównie motoryzacją. Rozmawiamy, wymieniamy się doświadczeniami związanymi z motoryzacją, a następnie rzucamy hasło, że jedziemy w miasto. Większość osób jeździ kolumną po Kaliszu, zwiedzając go zza szyby – wyjaśnia Bartosz Krzywik.
Przy okazji fotografują usypiającemiasto, a zdjęcia wrzucają później na fejsbukowy profil. Bartosz Krzywik zapewnia, że uczestnicy akcji nie łamią przepisów i nie przekraczają dozwolonej prędkości. - Baliśmy się z początku organizowania takich spotkań i tego, że niektórzy będą chcieli się pochwalić ilością koni mechanicznych i zaczną się ścigać, co mogłoby mieć zły rezultat. Jednak osoby, które przyjeżdżają okazały się bardzo kulturalnym gronem miłośników motoryzacji i potrafią się zachować na drodze – zapewnia założyciel strony Nocnej Jazdy Samochodem Bez Celu - Kalisz.
Szczegóły dotyczące tego pomysłu można znaleźć na Facebooku – TUTAJ
MIK, fot. Nocna Jazda Samochodem Bez Celu - Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze