W czerwcu 2021 roku weszły w życie znowelizowane przepisy, które miały poprawić bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych. W ubiegłym roku liczba zdarzeń z udziałem pieszych na pasach w całej Polsce zmniejszyła się o 9% w porównaniu do roku 2020. Bilans ofiar śmiertelnych i rannych w wypadkach także uległ poprawie. Obraz jest jednak nieco inny, gdy przyjrzeć się poszczególnym województwom i miastom.
Eksperci rankomat.pl przeanalizowali pochodzące ze strony sewik.pl dane dotyczące liczby kolizji i wypadków na przejściach dla pieszych (z udziałem pieszych). Z ich ustaleń wynika, że od czerwca do grudnia 2021 roku aż w 10 województwach liczba takich zdarzeń zwiększyła się o kilka do nawet kilkudziesięciu procent w porównaniu do tego samego okresu w roku poprzednim. Podobny problem dotyczy największych polskich miast.
Tak jest też w Kaliszu. Miasto to znalazło się w gronie ośrodków, w których statystyki uległy pogorszeniu. Dla porównania najwyższy, bo 7-krotny wzrost liczby zdarzeń na pasach z udziałem pieszych zanotowano w Kędzierzynie-Koźlu. Z drugiej strony największy progres odnotowały Gniezno i Rybnik, gdzie liczba ta zmniejszyła się o ponad 50%.
Miasto | Spadek / wzrost zdarzeń na pasach w % | Miasto | Spadek / wzrost zdarzeń na pasach w % |
Rybnik | -57,9 | Tychy | 9,1 |
Gniezno | -55,6 | Siedlce | 11,8 |
Mysłowice | -50 | Warszawa | 12,6 |
Zielona Góra | -46,4 | Kielce | 14,3 |
Suwałki | -40 | Zabrze | 16,7 |
Piekary Śląskie | -40 | Gdynia | 18,2 |
Jaworzno | -37,5 | Katowice | 20,6 |
Pabianice | -35,3 | Tarnowskie Góry | 22,2 |
Radom | -35 | Grudziądz | 25 |
Świętochłowice | -33,3 | Głogów | 25 |
Żory | -33,3 | Białystok | 27,3 |
Nowy Sącz | -31,3 | Koszalin | 27,8 |
Świdnica | -30,8 | Piotrków Tryb. | 30 |
Ostrowiec Świętokrzyski | -30,8 | Płock | 30 |
Włocławek | -29,4 | Lublin | 31,5 |
Konin | -25 | Lubin | 33,3 |
Mielec | -25 | Ostrołęka | 33,3 |
Ruda Śląska | -23,5 | Jastrzębie-Zdrój | 33,3 |
Racibórz | -22,2 | Sosnowiec | 37,5 |
Tomaszów Mazowiecki | -22,2 | Biała Podlaska | 40 |
Bytom | -21,4 | Stargard | 40 |
Olsztyn | -17,9 | Słupsk | 50 |
Siemianowice Śląskie | -16,7 | Ełk | 50 |
Gliwice | -15,2 | Pruszków | 50 |
Częstochowa | -14,3 | Zamość | 57,1 |
Bielsko-Biała | -14,3 | Toruń | 57,1 |
Gorzów Wielkopolski | -12,5 | Opole | 60 |
Łomża | -12,5 | Kalisz | 60 |
Inowrocław | -9,1 | Tarnów | 62,5 |
Rzeszów | -9,1 | Zgierz | 66,7 |
Gdańsk | -8,5 | Jelenia Góra | 71,4 |
Chorzów | -6,3 | Będzin | 80 |
Wrocław | -5,8 | Tczew | 100 |
Łódź | -4 | Leszno | 100 |
Szczecin | -3,4 | Dąbrowa Górnicza | 100 |
Chełm | 0 | Wałbrzych | 137,5 |
Bełchatów | 0 | Piła | 150 |
Elbląg | 0 | Stalowa Wola | 150 |
Bydgoszcz | 0 | Legionowo | 166,7 |
Legnica | 0 | Ostrów Wlkp. | 175 |
Poznań | 3,6 | Przemyśl | 200 |
Kraków | 7,7 | Kędzierzyn-Koźle | 700 |
Źródło: sewik.pl opracowanie rankomat.pl Wzrost lub spadek liczby zdarzeń z udziałem pieszych w okresie od czerwca do grudnia 2021 r. w porównaniu do analogicznego okresu 2020 r.
W Kaliszu nie widać poprawy
W II połowie 2021 roku (od czerwca do grudnia) w Kaliszu doszło do 16 kolizji i wypadków na przejściach dla pieszych, podczas gdy w analogicznym okresie 2020 roku było ich 10.
Nie każda niebezpieczna sytuacja wynikała z nieudzielenia pierwszeństwa pieszym, ale prawie wszystkie skutkowały najechaniem na nich (15 zdarzeń). Statystycznie na 10 tys. mieszkańców Kalisza przypadło 1,6 takiego zdarzenia. Najczęściej piesi byli potrącani na al. Wojska Polskiego – to pierwsza wybudowana w mieście arteria, której celem było wyprowadzenie ruchu tranzytowego ze Śródmieścia. Wzrost na poziomie 60% nie jest jednocześnie najgorszym wynikiem w województwie wielkopolskim. W Pile statystyki wzrosły 1,5-krotnie, a w Ostrowie Wielkopolskim 1,75-krotnie. Z drugiej strony w Gnieźnie liczba zdarzeń na przejściach dla pieszych z udziałem pieszych zmniejszyła się o 55,6%.
Czy niekorzystne statystyki wypadkowe dla większości regionów oznaczają, że nowelizacja ustawy nie jest skuteczna?
Analizując powyższe dane, warto pamiętać, że dwa ostatnie lata upłynęły pod znakiem pandemii COVID-19. W niektórych okresach mogło to wpłynąć na zmniejszenie natężenia ruchu drogowego i w konsekwencji obniżenie liczby wypadków. Dotyczy to zwłaszcza 2020 roku. Poza tym, od wprowadzenia nowych przepisów upłynęło zbyt mało czasu, aby można już było wyciągać jednoznaczne wnioski. Gdy pojawią się dane obejmujące okres do końca maja 2022 roku, łatwiej będzie oceniać sytuację.
- Sytuacja na polskich drogach w poszczególnych regionach naszego kraju jest cały czas analizowana nie tylko przez instytucje odpowiedzialne za poprawę bezpieczeństwa. Niekorzystne statystyki wypadkowe mogą przekładać się także na wyższą cenę obowiązkowego ubezpieczenia samochodu należącego do mieszkańca danego miasta czy województwa. Oczywiście, nie jest to jedyny czynnik brany pod uwagę podczas wyceny składki. Obok danych kierowcy i parametrów pojazdu ubezpieczyciele uwzględniają zazwyczaj natężenie ruchu drogowego, gęstość zaludnienia czy nawet ukształtowanie terenu, aby jak najdokładniej oszacować ryzyko wystąpienia kolizji drogowej. Pamiętajmy też, że wkrótce cena składki OC zostanie uzależniona od historii popełnionych wykroczeń i przestępstw drogowych – komentuje Stefania Stuglik, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych rankomat.pl.
Napisz komentarz
Komentarze