Członkowie Platformy Obywatelskiej, ale i zwolennicy kandydatury Bronisława Komorowskiego przyjechali dziś do Kalisza, by namawiać mieszkańców do pójścia na wybory prezydenckie i oddanie głosu na obecną głowę państwa. - Żyjemy w niezbyt bezpiecznych czasach, jeszcze nie minęły skutki kryzysu gospodarczego, a już od ponad roku dotyka nas kryzys międzynarodowy. Polsce na te najbliższe lata potrzebni są politycy, którzy są mężami stanu, którzy są odpowiedzialni, których deklaracje nie są rzucane jak słowa na wiatr, tylko stoi za nimi wiarygodność tego, który je wygłasza – mówił podczas konferencji prasowej Adam Szejnfeld, poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia PO.
Z tymi słowami z pewnością nie zgadzają się jednak osoby, które w sobotę w bardzo dobitny sposób pokazały swój sprzeciw wobec kandydatury Komorowskiego. - Dowiedzieliśmy się wczoraj z mediów, że będzie dziś w Kaliszu Bronkobus no i oczywiście musimy go powitać serdecznie – powiedział Michał Bangrowski z Kongresu Nowej Prawicy - Nie wiemy, czy będzie pan Komorowski, ale nawet jeśli nie to i tak trzeba zaprotestować. Nie zgadzamy się na rządy obecnego prezydenta i chcemy dać temu wyraz. Zebrały się dziś tu wszystkie wolnościowe środowiska, czyli Solidarność, Kongres Nowej Prawicy, Kaliscy Patrioci, także cały przekrój – dodał.
Transparenty, okrzyki i wielkie emocje towarzyszyły protestowi. W dyskusję, która momentami przypominała burzliwą kłótnię włączali się także kaliszanie, zarówno ci popierający Komorowskiego, jak i innych kandydatów. Te negatywne emocje według Mariusza Witczaka źle świadczą o kontrkandydatach Bronisława Komorowskiego. - Na każdym kroku cieszymy się z hasła prezydenckiego, które mówi o zgodzie i bezpieczeństwie. Stawianie na zgodę jest niezwykle cenne w kontekście takich ekscentrycznych zachowań, które mają mało wspólnego z merytoryczną dyskusją, mają mało wspólnego z ważnymi, palącymi sprawami, które dotyczą Polaków – mówił poseł.
- Tu na tym krótkim spotkaniu w Kaliszu widzimy kontrast między spokojem, godnością, dbaniem o przyszłe losy Polski i Polaków a tych, którzy popierają kandydatów, dla których krzyk, negacja i fałsz jest jedynym przesłaniem na przyszłość – dodał Szejnfeld.
Bronkobus w ten weekend odwiedzi wiele miast regionu, m.in. Ostrów Wielkopolski.
Katarzyna Krzywda, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze