Widzowie na zwycięzcę kolejnej edycji „Mam talent” wytypowali 13-letniego akordeonistę, Miłosza Bachonko.
12-letnia kaliszanka, Vanessa Kujawiak zajęła 6. Miejsce, a Paula Biskup 7.
Wielki finał rozpoczął występ Vanessy. Mieszkająca na osiedlu Dobrzec dziewczynka w ostatnich miesiącach idzie „jak burza”, rozwijając swój talent i zdobywając nowe doświadczenia. Jeszcze niedawno mogliśmy ją oglądać w programie „You Can Dance”, a teraz 12-latka dostała się do czołówki kolejnej edycji „Mam Talent”.
"Brawo, ty jesteś jak ostry zawodnik. Cały czas idziesz do przodu, jesteś fenomenalna. Kochają cię widzowie" – tak finałowy występ kaliszanki komentowała Małgorzata Foremniak.
"Ogromnie się cieszę, że powróciłaś, że ludzie ci zaufali i ci kibicowali" - dodała Agnieszka Chylińska.
"Niesamowity występ, brawo" - podkreślił Jan Kliment.
To dla mnie zaszczyt i ogromny sukces🏆Być wśród tak niezwykłych talentów w kraju 🔝 Dziękuje Wam za każdy oddany głos na mnie , za słowa uznania i za to że jesteście💜🕊 – napisała Vanessa na swoim profilu.
Przypomnijmy, że Vanessa specjalizuje się w streetdance (hip hop i popping), a że tworzy wszystko praktycznie sama jest „freestylowcem.” Trenuje online. Jest multimedalistką polskich konkursów tanecznych, na których otrzymała w branży tanecznej przydomek „Power”. Stworzyła własne show „Dream Camp - 4 żywioły Vanessy Power”. Poza tańcem lubi rysować i malować. Kocha zwierzęta i naturę.
Paula Biskup w finale zaśpiewała własną piosenkę „Terapia”.
"Jestem zachwycona twoim występem. Cieszę się, że twój wokal szuka nowych form" - oceniła fachowo Agnieszka Chylińska.
"Jestem twoją wielką fanką" - stwierdziła Małgorzata Foremniak, a Jan Kliment uznał, że Marcin Prokop może zostać menedżerem młodej wokalistki.
Paula ma 16-lat i pochodzi z Turku. Jest w pierwszej klasie przygotowującej do matury międzynarodowej II LO w Kaliszu.
Gdy była mała, chodziła do Szkoły Muzycznej na lekcje gry na wiolonczeli. Śpiewa, odkąd miała kilka lat. Będąc w przedszkolu uczestniczyła w wielu konkursach piosenki, co kontynuowała w szkole podstawowej, przygotowując się pod okiem instruktorki śpiewu. W międzyczasie śpiewała w domu, czasem nagrywając covery i wstawiając je na swój kanał na YouTube, który prowadzi do dzisiaj. Kilka lat temu zrezygnowała z konkursów i zaczęła pisać własne piosenki. Nie zna nut, więc gra ze słuchu i z pamięci. Tata nagrywa ją czasem na dyktafon, żeby nie zapisane na papierze utwory nigdzie nie zginęły. Teraz zaczyna dzielić się nimi ze światem.
Napisz komentarz
Komentarze