Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Śpiesz się z biletem na szpitalnym parkingu. Bo zapłacisz 170 zł kary!

Zagapisz się przez chwilę albo po prostu wolno chodzisz? Zapłacisz za parking i to słono! Przekonał się o tym jeden z pacjentów kaliskiego szpitala. Zaparkował na przyszpitalnym parkingu przy ul. Poznańskiej, poszedł kupić bilet, ale szybszy od niego był kontroler biletów. Gdy kierowca chciał wrzucić bilecik za szybę, za wycieraczką czekał już mandat. Na 170 zł.
Śpiesz się z biletem na szpitalnym parkingu. Bo zapłacisz 170 zł kary!

Tak wygląda parking w Kaliszu pod szpitalem na Poznańskiej. Zdążysz wykupić bilet, przychodzisz do samochodu za kilka minut, a tam czeka na ciebie kara, to chyba nie jest w porządku jak podchodzi ta firma do klienta – informuje nas jeden z pacjentów.

Kierowca- dodajmy, że starszy mężczyzna – 12 grudnia zaparkował na parkingu przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym na ul. Poznańskiej. Od kilku tygodni działa tam nowy, zautomatyzowany system parkowania. Kierowca obeznany był z nowymi zasadami, bez narzekania zostawił auto na miejscu parkingowym i poszedł do biletomatu. Kupił bilet, wrócił z nim do auta, ale za wycieraczką znalazł taki „liścik”.

Brak biletu. Kontroler nie jest upoważniony do anulowania opłaty dodatkowej – czytamy na paragonie.

Opłata dodatkowa to aż 170 zł. 

Kierowca kupił bilet o 14:59. Kontroler wystawił mandat o 15:05. Teoretycznie przez to 6 minut kierowca powinien zdążyć dojść do auta. W tym wypadku jednak nie zdążył. A kontroler był nieugięty. Nie pomogło żadne tłumaczenie, a starszemu kierowcy polecił odwołać się od jego decyzji. 

  Dokumentację w tej sprawie wysłał nam prezes WEIP, operatora systemu parkingowego przed „Okrąglakiem”. Jak informuje Mateusz Wiltos, kierowca skorzystał z czwartego parkomatu, który znajduje się w szpitalu, nie z trzech dostępnych na parkingu, stąd też wracał do auta tak długo, a pracownik parkingu nie widział go, mógł więc przypuszczać, że kierowca pozostawionego bez biletu auta nie kupił biletu w ogóle.

 Pracownik parkingu nie musiał nawet widzieć biletu, ma on wgląd do bazy danych zakupionych biletów w parkomatach i powinien wiedzieć czy auto ma opłacony parking. Ale tutaj kierowca popełnił niewielki błąd, co spowodowało dalszy rozwój wydarzeń.

W przedmiotowym wypadku kierowca wpisując swój numer rejestracyjny wpisał go nieprawidłowo – zrobił niewielką ale istotną pomyłkę. Zamiast cyfry „0” wpisał literę „O”. Stąd kontroler podczas kontroli nie widział w terminalu aby dla pojazdu kierowcy został zakupiony bilet. – informuje nas Mateusz Wiltos. 

I dodaje, że kierowca otrzymał wezwanie, tego samego dnia złożył reklamację, która została uznana przez operatora. 

W przedmiotowym wypadku zbiegły się 3 sytuacje – kierowca nie pobierał biletu na parkingu aby mógł go zauważyć kontroler, kierowca nie wpisał prawidłowo swojego numeru rejestracyjnego i zarazem najprawdopodobniej nie wrócił z biletem do pojazdu, przynajmniej nie w czasie kiedy kontroler zaczął weryfikować brak biletu. Niemniej nie stanowiło to żadnego problemu aby reklamacja taka została uznana. Gdyby kierowca wpisał prawidłowo numer rejestracyjny to do sytuacji w ogóle by nie doszło. – pisze WEIP sp. z o.o. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Adek 19.12.2022 10:36
KŁAMSTWO przestań banować posty osób które nie zgadzają się z tobą bo z całą pewnością nie masz racji i jeszcze nie chcesz się do tego przyznać. Reklamacja została uznana a tym samym postępowanie ciecia parkingowego było delikatnie mówiąc błedem.

Andrzej 19.12.2022 19:19
Koleś nie dość że nie włożył biletu na podszybie to jeszcze źle wpisał numer rejestracyjny.. Ja wiem ze klient ma zawsze rację ale ten klient powinien się cieszyć że mu takie coś uznali. Nie bardzo tylko rozumiem po co szedł do szpitala po bilet jak ma 3 parkomaty na parkingu. Może mu się przypomniało że trzeba zapłacić jak już siedział w szpitalu.

WEIP (operator parkingu) 19.12.2022 09:25
Pełny komentarz operatora do publikacji: W opisanej sytuacji kierowca nie zakupił biletu w jednym z trzech parkomatów dostępnych na parkingu a postanowił go zakupić w parkomacie znajdującym się znacznie dalej bo wewnątrz szpitala. Stąd kontroler nie mógł zauważyć kierowcy na parkingu iż jest w trakcie zakupywania bądź powrotu z biletem. Niemniej na przedmiotowym parkingu stoją parkomaty wymagające wpisania numeru rejestracyjnego podczas zakupu biletu. Parkomaty po zakupie biletu wysyłają informację na serwer jakie pojazdy zakupiły bilet. Pozwala to na późniejsze przedłużenie danego biletu ale też dzięki temu terminal kontrolera w momencie kontroli pokazuje mu czy dla danego pojazdu jest zakupiony bilet czy nie, nawet jeżeli go nie ma na podszybiu. W przedmiotowym wypadku kierowca wpisując swój numer rejestracyjny wpisał go nieprawidłowo – zrobił niewielką ale istotną pomyłkę. Zamiast cyfry „0” wpisał literę „O”. Stąd kontroler podczas kontroli nie widział w terminalu aby dla pojazdu kierowcy został zakupiony bilet. Kierowca otrzymał wezwanie 12 grudnia (wtorek) o godz. 15:05 i tego samego dnia złożył do nas reklamację. Reklamacja została uznana i odpowiedź wysłana do kierowcy dnia 15 grudnia (piątek) o godz. 12:15. Stąd w momencie publikacji artykułu wezwanie, o którym mowa było już anulowane. Kierowca otrzymując wezwanie opłacając je w ciągu pierwszych 4 dni od jego otrzymania może je uregulować w kwocie 50zł. Tak też zrobił opisywany kierowca. Wezwanie opłacił w kwocie 50zł i taka kwota została zaksięgowana na koncie spółki dnia 13 grudnia (środa). Być może kierowca zorientował się, że zawinił. Wraz z pozytywnie rozpatrzoną reklamacją poprosiliśmy kierowcę aby wysyłał potwierdzenie na jakie konto ma nastąpić zwrot środków i niezwłocznie taki zwrot pełnej kwoty 50zł zostanie zrealizowany. W przedmiotowym wypadku zbiegły się 3 sytuacje – kierowca nie pobierał biletu na parkingu aby mógł go zauważyć kontroler, kierowca nie wpisał prawidłowo swojego numeru rejestracyjnego i zarazem najprawdopodobniej nie wrócił z biletem do pojazdu, przynajmniej nie w czasie kiedy kontroler zaczął weryfikować brak biletu. Niemniej nie stanowiło to żadnego problemu aby reklamacja taka została uznana. Gdyby kierowca wpisał prawidłowo numer rejestracyjny to do sytuacji w ogóle by nie doszło. Na płatnym parkingu przyszpitalnym domyślnie po zaparkowaniu dla kierowców dostępne są 3 parkometry na samym parkingu – dwa przy przejściu do szpitala. W nich kierowcy mogą pobrać bilet i zostawić go w pojeździe po to aby m. in. nie doszło do takiej jak przedmiotowa sytuacja. Parkomat w szpitalu przeznaczony jest przede wszystkim dla kierowców chcących przedłużyć bilet bez powrotu na parking w wypadku gdy stwierdzają, że potrzebują więcej czasu. Zarazem dla wszystkich kierowców dostępne są też 4 aplikacje mobilne Skycash, mPay, ePark, AnyPark bez konieczności podchodzenia do parkomatu oraz bez konieczności deklarowania czasu na jaki kupuje się bilet. Jako operator parkingowy staramy się zawsze podchodzić do klientów rzetelnie i uczciwie jak w przedmiotowym wypadku i tego też od nas wymaga Wojewódzki Szpital Zespolony w Kaliszu.

Mietek 18.12.2022 21:59
Ktoś zawarł umowę z tą firmą. Może należy się przyjrzeć kto i dlaczego podjął taką decyzję.

mieszkaniec 18.12.2022 14:52
Faktycznie ,pod komentarzem "KŁAMSTWO",dużo zielonych łapek,a pod komentarzem "Byt",dużo czerwonych.....co za zbieg okoliczności...

Antek 18.12.2022 10:38
Skoro hiena tak szybko wlepiła "mandat" to widziała, kiedy auto stanęło i gdzie jest kierowca... % są najważniejsze???

Mieszkanka Kalisza 18.12.2022 10:36
W takim wypadku najlepiej podjechać samochodem pod parkometr, wtedy zdążymy dokonać opłatę i włożyć bilet parkingowy za szybę a dopiero wówczas zająć miejsce na parkingu. Przemilczę już fakt że do szpitala to w większości przyjeżdżają osoby chore, z urazami więc utrudnianie im życia jest poprostu nieludzkie.

olo 18.12.2022 10:13
Kolejny przekręt dyrektora "z zawodu " Radosława :-(

oki 18.12.2022 10:10
Dlaczego do obsługi parkingów w Kaliszu wyłania się jakieś firmy zewnętrzne? Rozumiem, że np.niemieckie markety mogą sobie zatrudniać kogo chcą, ale szpital chyba jest polski i podlega Urzędowi Marszałkowskiemu. Komu przeszkadzała budka i szlaban....że co.... ma być nowocześnie? No to jest "nowocześnie". Jaka jest różnica ,czy zapłacę za 2 czy 5 min.....ale zapłacę! Czy to nie jest wyłudzanie pieniędzy od ludzi? Wywalić tę firmę razem z ich parkomatami na zbity ****!

Jacek 18.12.2022 10:04
Z regulaminu firmy WEIP: "6. W celu umożliwienia dokonania kontroli bilet parkingowy lub karta abonamentowa muszą zostać umieszczone wewnątrz pojazdu za przednią szybą, po lewej stronie, w miejscu widocznym z zewnątrz." Z artykułu na Kalisz nasze miasto: "Urządzenia będą wyposażone w duże, kolorowe, dotykowe wyświetlacze z koniecznością wpisania numeru rejestracyjnego. Numery rejestracyjne będą trafiać do systemu parkingowego online dzięki czemu nie będzie konieczności pozostawienia biletu na podszybiu i będzie można dokupywać bilet w szpitalu bez powrotu na parking." Czytelnicy portalu Kalisz nasze miasto są wprowadzani w błąd i płacą za taką dezinformacje, wstyd szanowni "dziennikarze".

KŁAMSTWO 18.12.2022 08:55
Regulamin stanowi że należy NIEZWŁOCZNIE pobrać bilet i umieścić go w widocznym miejscu - a NIE np po SZEŚCIU minutach, zwłaszcza gdy automat znajduje się kilka, kilkanaście metrów od samochodu - tak jest wszędzie w cywilizowanych krajach!!! I jeszcze jedno NIE wierzę w jego kłamstwa - prawdopodobnie czas na parkomacie nie jest/był aktualny i cwaniaczek kupił/zdecydował kupić bilet dopiero wtenczas jak zobaczył kontrolera przy swoim samochodzie

Adek 18.12.2022 14:02
Następny jełop co nie umie czytać ze zrozumieniem, przecież ten człowiek kupił bilet wcześniej niż został wypisany mandat przez hiene parkingową, to chyba logiczne że niczym nie zawinił a cwaniakiem jest firma nie wspomnę już o cieciu który wykazał się swoim szczytem prostactwa i chamstwa chociaż domniemać należy że tak mu kazali bo pewnie premia na swięta będzie większa.

Ktoś 18.12.2022 14:15
Weź przeczytaj dokładnie jeszcze raz. Bilet był kupiony PRZED karą nałożoną przez parkingowego. Starsza osoba często ma problem z szybkim poruszaniem się, więc możliwe, że ten pan szedł wolno. Poza tym słowo "niezwłocznie" nie precyzuje czasu w minutach.

Ktoś 18.12.2022 14:16
Dodam, że nawet sprawna osoba, idąca szybkim krokiem, tak czy siak poświęci kilka minut na dojście do parkometru, wpisanie danych i pobranie biletu. Na pewno szybciej to załatwi, ale nie w ciągu kilku sekund.

xld 18.12.2022 14:41
To są Twoje przypuszczenia ,oparte na słowie "prawdopodobnie",czy tak Ci kazali napisać? Skąd Wiesz ,że ten człowiek kłamał....byłeś przy tym? A..... i bardzo dużo zielonych "łapek" przy Twoim komentarzu....

Byt 18.12.2022 07:14
Liczą na to że starszy człowiek nie znający się na komputerze i internecie , się nie odwoła bo nie będzie umiał. I w ten sposób wyłudza od niego pieniądze. Hieny.

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: -1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 12 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: kkkkTreść komentarza: Bloki wybudowane przez KSM w Kaliszu w latach siedemdziesiątych miały taki wynalazek. Od środka klamka a na zewnątrz tylko gałka do zatrzaśnięcia drzwi za sobą przy wyjściu z mieszkania. Córka sąsiadów często zatrzaskiwała drzwi i przychodziła do mieszkania moich rodziców by przez balkon który był obok wejść do swojego domu.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:29Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: 15 minut temu komentarz miał jedną zieloną i jedną czerwoną łapkę,"życie" gratuluję inwencji oraz oszustwa!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:26Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: klaTreść komentarza: Skoro policja stwierdziła,że wszystko jest w porządku to rozpatrywanie zdarzenia pod kątem wyjścia matki i pozostawienia samego malucha jest bezcelowe.Mogła wyjść z mieszkania aby list od listonosza odebrać,posprzątać klatkę schodową na swojej kondygnacji,oddać sąsiadce pożyczony cukier,a nawet nagły przeciąg mógł drzwi zatrzasnąć.Błędem jest stosowanie przy małym dziecku zatrzaskowego zamka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:00Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: życieTreść komentarza: Kto stosuje i w jakim celu zamki , które się same zatrzaskują ? Po co ?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:36Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama