O tej sprawie na łamach naszego portalu informowaliśmy kilka dni temu. Zdarzenie miało miejsce na początku stycznia w Krotoszynie w okolicy ulicy Gorzupskiej. Granatowe Audi A4 na pleszewskich numerach rejestracyjnych i powoli podjeżdżało pod domy. W środku były dwie osoby, jedna z nich robiła zdjęcia prywatnych posesji. Po co?
Jedno z takich zdarzeń nagrała kamera monitoringu, a właściciele posesji poinformowali o sprawie w social mediach.
- Około godzin przedpołudniowych w okolicy ulicy Gorzupska i osiedle do niej dołączone krążył granatowy samochód AUDI A3 na pleszewskich rejestracjach najprawdopodniej (...). Dwie osoby robiły zdjęcia domów, jest to nie pierwszy taki incydent w okolicy - poinformowali w mediach społecznościowych właściciele posesji i zamieścili zdjęcia
Sprawa krążącego po okolicy samochodu została już przez mieszkańców zgłoszona na policję.
- Policja otrzymała zgłoszenie dot. pojazdu marki Audi na pleszewskich tablicach rejestracyjnych chodziło tylko i wyłącznie o ul. Gorzupską. W chwili obecnej trwają czynności dot. ustalenia tożsamości osób poruszających się pojazdem - informują przedstawiciele policji w Krotoszynie.
Gdy opublikowaliśmy ten artykuł, okazało się, że podobnych incydentów jest niestety więcej. Mimo że sytuację, którą opisywaliśmy miała miejsce w Krotoszynie, głos zabrało wielu mieszkańców Kalisza. To właśnie oni zaczęli ostrzegać przed podejrzanymi osobami, które kręcą się po osiedlach i fotografują domy i samochody.
- W drugie święto zwiedzali całą ulicę Makową, Klonową, Wiatraki. Podjechali Mazdą 6 kombi nr rejestracyjny PO 9… Sfotografowali wszystkie domy i ulice. I pojechali. Raczej nie szukali pomysłu na renowacje domu i ogrodu. Zdążyliśmy im zrobić słabe zdjęcie więc jeśli gdzieś Wam się rzucą w oczy… - informuje nasza czytelniczka Marzena
To nie koniec.
- Na Rypinku mały samochód dostawczy (wyblaknięty, czerwono-ceglasty stary ,,rumol’’) również zatrzymywał się przed domami i robić zdjęcia. Moja mama akurat wychodziła z domu jak osoba z tego samochodu robiła zdjęcia naszego garażu. Samochód od razu odjechał. Niestety sto tysięcy myśli kto to był, w jakim celu robił te zdjęcia pozostało – poinformowała czytelniczka Beata
Podobna sytuacja była także na Majkowie. Na ulicy Kwiatów Polskich fotografowano każdy dom i samochód, który był tam zaparkowany. Po co?
Pamiętajmy o zamykaniu samochodów, domów, garaży, ogrodzeń nie tylko na noc, ponieważ do kradzieży dochodzi również w ciągu dnia.
Większość przestępstw przeciwko mieniu poprzedza rozpoznanie terenu przez włamywaczy. Sprawcy dostają się do domów najczęściej przez wyważenie okna lub drzwi. Do kradzieży dochodzi zazwyczaj pod nieobecność domowników, w czasie gdy zapada zmrok, a mieszkańcy nie wrócili jeszcze z pracy.
Apelujemy o wzmożenie sąsiedzkiej czujności, a w przypadku zauważenia podejrzanych osób lub samochodów w okolicy należy zadzwonić pod numer 112.
Poinformuj Policję gdy:
zauważysz w miejscu zamieszkania, coś, co wzbudzi Twój niepokój
usłyszysz hałasy w mieszkaniu sąsiadów, wiedząc, że wyjechali,
zobaczysz nieznajomego, kręcącego się wokół domu sąsiada, albo próbującego otwierać drzwi u sąsiada, a wiesz, że nie ma go w domu,
zauważysz w swojej okolicy lub przy posesji zaparkowany obcy pojazd - zapamiętaj numery rejestracyjne, zapisz je, zrób zdjęcie,
zapamiętaj jak najwięcej szczegółów rysopisu osób będących w środku, ich ubioru i cech charakterystycznych,
widzisz podejrzanie zachowujące się osoby na klatce schodowej, na ulicy lub na parkingu, szczególnie jeżeli próbują robić zdjęcia domu i twojej okolicy.
Napisz komentarz
Komentarze