- Dziecko obuocznie niewidome przeszło dwa udane przeszczepy w ciągu miesiąca. Dzięki temu jest szansa na pełne odzyskanie wzroku - już używa oka, które przeszczepione było miesiąc temu - mówi dr hab. n. med. Dariusz Dobrowolski, który operował chłopca.
Antoś nie widział od urodzenia. Urodził się jako wcześniak.
- Nigdzie nie potrafili mi pomóc. Walczyłam o jego zdrowie w wielu miejscach, tylko tu podjęto się leczenia mojego synka - ze łzami w oczach mówi Edyta Stasiak, mama Antosia. - Jestem wdzięczna wszystkim, którzy pomogli odzyskać wzrok mojemu dziecku. Dzięki temu dostał szansę na normalne życie.
Operacja przebiegła bez zarzutu.
- Jesteśmy w procesie tworzenia Europejskiego Centrum Okulistyki, co jest naturalną konsekwencją posiadanego potencjału kadrowego i sprzętowego - mówi Adam Trzebinczyk, dyrektor Okręgowego Szpitala Kolejowego. - Dzięki wsparciu Jakuba Chełstowskiego, Marszałka Województwa Śląskiego, ten potencjał możemy rozbudowywać i pomagać jeszcze większej ilości pacjentów. A warto podkreślić, że nasi lekarze jako jedyni w kraju przeprowadzają takie zabiegi u dzieci.
Chłopiec opuścił już szpital, jest w domu. Przed nim rehabilitacja.
Przeszczepienia rogówki u pacjentów pediatrycznych, którzy są obuocznie niewidzący to zabiegi wyjątkowo rzadkie.
- Rocznie dzieci z taką wadą powodującą obuoczne niewidzenie rodzi się jedno, dwoje w kraju - dodaje dr hab. n. med. Dariusz Dobrowolski. - Dlatego to tak wyjątkowy i trudny zabieg.
Napisz komentarz
Komentarze