Spotkanie miało odbyć się w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie na co dzień "Zieloni" goszczą ligowych rywali, ale ostatecznie rozegrane zostało na poznańskim Golęcinie. Zgodnie z przewidywaniami długimi fragmentami przeważali poznaniacy, jednak kaliszanie też mieli swoje okazje. Najlepszej z nich nie wykorzystał Bartłomiej Putno.
Jedyny gol padł w 53. minucie po efektownym strzale Enisa Destana. Napastnik rodem z Turcji popisał się precyzyjnym uderzeniem z woleja po dośrodkowaniu Kamila Kościelnego, nie dając szans Mateuszowi Górskiemu na skuteczną interwencję. Z innych sytuacji zarówno Górski, jak i broniący w pierwszej połowie Maciej Krakowiak wychodzili obronną ręką.
Dla KKS-u był to czwarty tej zimy mecz kontrolny. Warta, jak oczekiwano, była najbardziej wymagającym do tej pory rywalem, a sprawdzian z taką ekipą stanowił dla kaliszan cenne doświadczenie, które powinno zaowocować w spotkaniach o stawkę.
Przed wznowieniem rozgrywek eWinner 2. ligi podopieczni Bartosza Tarachulskiego rozegrają jeszcze dwa sparingi - 17 lutego zmierzą się z Unią Skierniewice i Polonią Środa Wielkopolska.
***
Warta Poznań – KKS Kalisz 1:0 (0:0)
Enis Destan 53
Warta: Jędrzej Grobelny (46 Mateusz Kustosz) - Dimítris Stavrópoulos, Kamil Kościelny, Robert Ivanov, Michał Jakóbowski (46 Aleksander Kultys), Michał Kopczyński, Maciej Żurawski, Jakub Kiełb, Szymon Sarbinowski, Enis Destan, Stefan Savić (46 Niilo Mäenpää). Grali także: Dawid Szymonowicz, Wiktor Pleśnierowicz, Filip Jakubowski, Mateusz Lechowicz, Nikolas Korzeniecki, Jakub Wajman, Jakub Paszkowski, Marcin Szeibe, Natan Jóskowski
KKS: Maciej Krakowiak (46 Mateusz Górski) - Filip Kendzia (75 Wojciech Maroszek; 81 Filip Kendzia), Mateusz Gawlik (75 Szymon Bora), Kasjan Lipkowski (62 Wiktor Smoliński) – Nikodem Zawistowski (62 Jakub Głaz), Adrian Łuszkiewicz (62 Karol Smajdor), Mateusz Wysokiński (62 Bartosz Gęsior), Kamil Koczy (46 Daniel Kamiński) – Michał Borecki (62 Wiktor Staszak), Jakub Wilczyński (46 Piotr Giel), Néstor Gordillo (46 Bartłomiej Putno)
Napisz komentarz
Komentarze