Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Waleczni szczypiorniści Energa MKS ulegli Orlen Wiśle Płock (ZDJĘCIA)

Aktualny wicemistrz Polski i lider PGNiG Superligi musiał się sporo napocić, żeby wywieźć z Areny komplet punktów. W piątkowy wieczór szczypiorniści Energa MKS podjęli walkę z Orlen Wisłą Płock, ale ostatecznie ulegli faworyzowanym rywalom 26:30.
Waleczni szczypiorniści Energa MKS ulegli Orlen Wiśle Płock (ZDJĘCIA)

„Nafciarze” byli zdecydowanymi faworytami piątkowego meczu, ale mogli odczuwać trudy środowej rywalizacji w Lidze Mistrzów. Kaliszanie zaczęli więc z dużym animuszem i po siedmiu minutach prowadzili 5:2, zmuszając trenera gości Xaviego Sabate do wzięcia przerwy. Po kwadransie to jednak gospodarze tracili do rywali trzy bramki (6:9), co nie oznaczało, że przyjezdni przejęli kontrolę nad przebiegiem gry. Pod koniec pierwszej połowy podopieczni Pawła Nocha jeszcze dwukrotnie obejmowali prowadzenie – po raz ostatni w 26. minucie, gdy po rzucie Macieja Pilitowskiego było 14:13. Na półmetku przegrywali jednak 14:15.

Druga połowa należała już do płocczan, choć jeszcze na kwadrans przed końcem strata kaliszan wynosiła tylko dwa gole (21:23). Lider PGNiG Superligi utrzymywał dystans, ale gospodarze deptali mu po piętach, nie pozwalając uzyskać wyraźnej przewagi. Dopiero w 58. minucie, gdy goście odskoczyli na 30:23, losy meczu były definitywnie rozstrzygnięte. Gospodarze ambitnie jeszcze walczyli o zmniejszenie rozmiarów porażki i w ostatnich 120 sekundach rzucili trzy bramki, nie tracąc żadnej.

MVP spotkania wybrany został Krzysztof Szczecina, który odbijał rzuty przyjezdnych ze skutecznością 36 procent, broniąc między innymi próbę Tina Lucina z linii siódmego metra.

Kaliska siódemka nadal okupuje jedenastą lokatę w tabeli PGNiG Superligi. Tymczasem za tydzień czeka ją ważne w kontekście walki o bezpieczne miejsce spotkanie. 1 kwietnia podopieczni Pawła Nocha zagrają na wyjeździe z Piotrkowianinem, który jest przedostatni w zestawieniu i traci do Energa MKS tylko pięć oczek.

***

Energa MKS Kalisz – Orlen Wisła Płock 26:30 (14:15)

Energa MKS: Hrdlicka, Szczecina – Krępa 6, Kużdeba 5, Góralski 4, M. Pilitowski 4, Grizelj 2, K. Pilitowski 2, Adamczyk 1, Wróbel 1, Zieniewicz 1, Bekisz, Karpiński, Kus, Pedryc.
Kary: 16. min. Czerwone kartki: Domagoj Grizelj (25. min, za uderzenie w twarz), Kamil Pedryc (52. min, gradacja kar). Rzuty karne: 3/4.

Orlen Wisła: Biosca, Jastrzębski – Sroczyk 8, Serdio 5, Dawydzik 4, Fazekas 4, Lucin 3, Piroch 2, Yasuhira 2, Krajewski 1, Perez Arce 1, Komarzewski, Kosorotov, Mihić, Susnja, Terzić.
Kary: 6. min. Rzuty karne: 5/7.

Sędziowali: Michał Orzech i Robert Orzech (Gdańsk)
Widzów: 1914



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
kks 25.03.2023 15:19
Jaka to drużyna z Płocka, jak na 16 zawodników 12 z zagranicy.

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 13°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama