Obrady zaczęły się we wtorek. Do późnych godzin nocnych dyskutowano o kształcie apelu w sprawie wyborów prezydenckich. Przewodniczący Związku uważał, że wystarczy apel zachęcający do wzięcia udziału w wyborach, bez wskazywania konkretnego nazwiska. Część związkowców była z kolei zdania, że trzeba konkretnie wskazać Andrzeja Dudę, kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Inni, że w apelu wyborczym powinna się znaleźć ocena pracy obecnego prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Wspólne stanowisko, a raczej jego brak, udało się wypracować w środę przed południem. Nie ma poparcia, ale jest przyzwolenie związkowców, by ich szef rozmawiał o wyborach z kandydatem PiS. – Dla mnie najważniejsze jest to, że dyskusja dotycząca wyborów prezydenckich była merytoryczna i nie ma podziałów między nami – powiedział Piotr Duda, szef Solidarności. - Komisja Krajowa krytycznie oceniła dotychczasowe osiągnięcia prezydenta Bronisława Komorowskiego. To była kadencja zła dla polskich pracowników i dla Polski. Komisja Krajowa dała mi upoważnienie do rozmów z kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą na temat wyborów prezydenckich.
W dwudniowym zjeździe wzięło 100 delegatów z całego kraju.
AW, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze