Związek trwał krótko, ale był burzliwy i towarzyszyły mu niezwykłe emocje. Maria Szumska poznała swego przyszłego męża Mariana Dąbrowskiego w Brukseli, gdzie studiowała, a on przeniósł się po studiach w Lozannie. Od momentu poznania, czyli od 1909 roku do śmierci Mariana Dąbrowskiego w 1925 roku, para prowadziła ze sobą bogatą korespondencję. - Fragmenty listów można zobaczyć na wystawie. Listy na szczęście przetrwały wojnę. Pisarka w trosce o ich los ukryła je w piwnicy domu przy Polnej w Warszawie. Na szczęście budynek nie ucierpiał. Dodatkowo Dąbrowska przepisywała korespondencję. Niektóre listy przetrwały w kilku egzemplarzach – mówi Grażyna Przybylska z Muzeum w Russowie.
Listy po raz pierwszy zostały wydane w 2005 roku przez Instytut Badań Literackich PAN. 6 lat później światło dzienne ujrzały, w całości, „Dzienniki” Marii Dąbrowskiej, które zawierają ciekawy opis związku, ale też stosunek pisarki do męża. Są fragmenty, w których nazywa męża Mirkiem. W innych jego prawdziwym imieniem Marian. Dlaczego? Warto zajrzeć na wystawę i do samych dzienników.
W czasie otwarcia wystawy będzie można też zobaczyć spektakl „Wizyta” na podstawie tekstów Marii Dąbrowskiej. Wernisaż już dziś tj. w piątek, 8 maja, o godzinie 17.00 w Dworku Marii Dąbrowskiej w Russowie.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze