Plan podwyżek do 2027 roku
Podwyżka w 2024 r. to efekt działania tej ustawy. Została w niej zapisana tzw. mapa drogowa podwyżek akcyzy na alkohol i wyroby tytoniowe do roku 2027. Uzasadniając ją, rząd Mateusza Morawieckiego argumentował, że palenie tytoniu zabija ponad 8 mln ludzi rocznie, a 3 mln osób umiera z powodu nadużywania alkoholu.
A zatem o ile więcej płacimy za alkohol i papierosy od 1 stycznia tego roku?
Stawka akcyzy na alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane (poza cydrem i perry o mocy do 5 proc.) oraz na wyroby pośrednie wzrosła o 5 proc. Co najmniej o złotówkę podrożeją też tak zwane małpki, z których 100-militrowa najtańsza kosztuje teraz 8 zł, a 200-mililitrowa niecałe 17 zł.
W przypadku papierosów, tytoniu do palenia, cygar i cygaretek oraz tzw. wyrobów nowatorskich – o 10 proc.
Zdaniem eksperta, Szymon Parulski w wypowiedzi dla "Business Insider Polska", "cena butelki piwa może wzrosnąć o dodatkowe kilkadziesiąt groszy, cena paczki papierosów już o ponad 60 groszy, a cena butelki wódki o prawie 2 zł." Jak dodaje, wzrost cen nie będzie natychmiastowy.
Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych ocenia koszty związane z nadużywaniem alkoholu na blisko 31 mld zł rocznie.
Kolejna podwyżka cen alkoholu i papierosów czeka nas w 2025 r.
Napisz komentarz
Komentarze