Nastolatek chciał oszukać policjantów. Mundurowi byli sprytniejsi

Powodem kontroli drogowej była nadmierna prędkość. W miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h, kierowca poruszał się z prędkością 82 km/h. 

Po sygnale kierowca busa specjalnie zatrzymał się kilkadziesiąt metrów za radiowozem. Następnie nie zważając na podchodzących policjantów zamienił się miejscami z pasażerem. Nie uszło to uwadze funkcjonariuszy, którzy wylegitymowali obu mężczyzn.

 - Już po chwili okazało się, że pasażerem auta, który po zatrzymaniu przesiadł się za kierownicę był 20-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego. Kierowcą, który przekroczył dopuszczalną prędkość – 16-latek, który nie posiada uprawnień do kierowania - mówi Anna Jaworska Wojnicz, rzecznik prasowa KMP w Kaliszu

Sporządzone przez policjantów w tej sprawie materiały, już wkrótce zostaną przekazane do sądu, który zdecyduje o dalszym losie nastolatka.

Konsekwencji swoich czynów nie uniknął również 20-latek, który udostępnił pojazd nastolatkowi. Zgodnie z art. 96 Kodeksu wykroczeń właściciel, posiadacz lub użytkownik, który dopuszcza do prowadzenia pojazdu osobę niemającą wymaganych uprawnień, podlega każe grzywny w wysokości 300 zł.