To jedna z najbardziej ruchliwych części Kalisza. A najwęższym gardłem tej arterii jest wiadukt kolejowy.
Do tej pory wszystkie większe samochody, które przyjeżdżały na Giełdę Kaliską w celu rozładunku czy załadunku musiały jechać niestety przez Piwonice. W momencie przebudowy tego wiaduktu jesteśmy w stanie odciążyć rondo przy ul. Księżnej Jolanty, bo wtedy te wszystkie duże samochody będą mogły jechać bezpośrednio drogą wojewódzką, od razu na giełdę – mówi Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza.
2 lutego otwarto koperty z ofertami na realizację tej inwestycji. Do przetargu stanęły 3 firmy: Budimex, Strabag i konsorcjum NDI Energy i NDI S.A. Dwie oferty wstępnie spełniają warunek cenowy, więc urzędnicy mają w czym wybierać.
Przebudowa wiaduktu będzie sporym wyzwaniem, ale znacznie usprawni ruch - mówi Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza.
Przebudowa dotyczy ulic Częstochowskiej i Rzymskiej na odcinku od ul. Ks. Jolanty do ul. Antycznej. To blisko kilometr. W ramach prac przewidziano wybudowanie nowej nawierzchni jezdni, obustronne chodniki, ścieżkę rowerową, energooszczędne oświetlenie, przejścia dla pieszych, kanalizację deszczową.
Największym problemem będzie przebudowa wiaduktu kolejowego w celu uzyskania wymaganej skrajni pionowej i poziomej. Trudność polega na tym, że musimy cały czas utrzymać ruch kolejowy, który po tym wiadukcie się odbywa – mówi prezydent.
Zadanie obejmuje również wzmocnienie nawierzchni jezdni na drogach, po których konieczne będzie prowadzenie objazdów w czasie przebudowy wiaduktu.
Wartość prac oszacowano na 46 mln zł. 44 mln zł to dofinansowanie z rządowego Programu Inwestycji Strategicznych. Wkład Miasta to nieco ponad 2 mln zł.
Rozpoczęcie rozbudowy 450-ki ruszy wczesną wiosną.
Napisz komentarz
Komentarze